A A+ A++

Na dostępnych w sieci nagraniach widać m.in. jak nastolatek wymiotuje, wyrzuca przedmioty przez okno i ubliża dziadkom. – Nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia z rodziną ogarniętą przemocą w najrozmaitszych układach. Ten młody człowiek, nastolatek jest ewidentnie zaburzony i wykorzystuje swoją przewagę fizyczną wobec dwójki zdecydowanie starszych ludzi, którzy też stosują różnego rodzaju przemocowe zachowania wobec niego – mówi psycholog Aleksandra Piotrowska.

Co na to sąsiedzi i pomoc społeczna?

Dziennikarze ustalili, że nastolatek i jego dziadkowie mieszkają w małej miejscowości koło Radomia. Wielokrotnie próbowali z nimi porozmawiać, ale niestety bezskutecznie. Zdaniem sąsiadów zachowanie nastolatka już dawno temu wymknęło się spod kontroli jego dziadków.

– Parę dni temu widziałam jak jego babka leciała na komisariat. A on na bosaka leciał za babką. Babka straszyła, że go gdzieś odda, a on darł się za nią, żeby wróciła. Ale, czy była na komisariacie, to nie wiem – mówi jedna z sąsiadek. – Mam tego chłopaka już dosyć. Wyzywa mnie od k***w, żebym się p*******a. Wali w drzwi i załatwia się pod oknem. Matka powinna go wziąć, a nie zostawiać chorej babce – uważa sąsiadka nastolatka.

Czy o sprawie wie miejski ośrodek pomocy społecznej? Instytucja znajduje się zaledwie 150 metrów od domu, w którym powstają nagrania publikowane w sieci. Od urzędników dziennikarze słyszeli że potrzebują czas na przygotowanie informacji. Ale udzielą nam jej tego samego dnia. Tak się jednak nie stało, dostaliśmy informację, że nie będą występować przed kamerą.

Uwaga! TVN: Kim jest Dominik?

„Choruję na lekki autyzm, biorę leki. Na serce, na psychikę. Pewnie pytacie: Czy masz kolegów w realu? Miałem. Dużo. A teraz przestali się ze mną zadawać ze względu na to, że zacząłem streamować i odwalać. Jestem teraz sam jak palec”, opowiada nastolatek w jednym z nagrań.

– Kontakt z komputerem podłączonym do sieci i wyposażonym w kamerkę sprawia, że chłopiec staje się przedmiotem bezdusznych oddziaływań ze strony różnego rodzaju wielbicieli jego streamingu. Daje się podpuszczać – wskazuje Aleksandra Piotrowska. I dodaje: – To, co jest najbardziej przerażające to to, że tak zwani normalni ludzie prowokują tego rodzaju zachowania u zaburzonego człowieka.

W internecie są informację, że nastolatek jest laureatem konkursów artystycznych, jako uczeń ośrodka szkolno-wychowawczego. Okazuje się, że ma tam bardzo dobrą opinię. – Dominik trafił do naszego ośrodka na poziomie piątej klasy podstawówki. Na terenie ośrodka funkcjonuje bardzo dobrze. Bierze czynny udział w akademiach i licznych konkursach. Żadnych problemów wychowawczych nie sprawia – zapewnia Krzysztof Krupa, dyrektor niepublicznego ośrodka szkolno-wychowawczego.

W ośrodku młodzież ma dostęp do internetu. – Jednak odbywa się to zawsze pod kontrolą wychowawcy internatu – podkreśla w rozmowie z Uwagą! TVN Krzysztof Krupa. I dodaje, że nie ma takiej możliwości, by Dominik robił streamy z ośrodka. Przebywa w nim od poniedziałku do piątku.

Udało się ustalić, że rodzina od kilkunastu lat znana jest pracownikom Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Radomiu. Twierdzą, że od dawna były podejmowane wysiłki celem wsparcia wychowawczego dziadków, którzy stali się rodziną zastępczą dla swojego wnuka.

– Bardzo często jeździ tam koordynator i do dziadków, i do chłopca. Jeździ razem z panią psycholog. Ośrodek pomocy społecznej też wysyła tam pracownika socjalnego. Ale uzależnienie chłopca jest na tyle silne, że nie stosuje się do tych uzgodnień, które czynimy. Czyli tego, że będzie mniej korzystał z komputera, że nie będzie zamieszczał tych treści – mówi Urszula Molenda z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Radomiu.

– Jeżeli zabraknie ciepła i miłości to czasami pojawiają się takie zachowania, które mimo troski opiekunów zastępczych ciężko jest wykorzenić – dodaje Molenda.

Nastolatek trafił do szpitala

Niespodziewanie reporterka Uwagi! TVN odebrała telefon od jednego z sąsiadów rodziny nastolatka. Okazało się, że podczas ostatniej interwencji policji nastolatek został zabrany do szpitala psychiatrycznego.

– W okresie ostatnich 12 miesięcy pod tym adresem prowadziliśmy siedem interwencji. Dotyczyły one zakłócania porządku publicznego. Przyjęliśmy zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się. To było zawiadomienie złożone przez babcię nastolatka. W tej chwili gromadzony jest materiał. Założyliśmy też procedurę niebieskiej karty – mówi Kamil Warda z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Leczenie nastolatka w szpitalu w każdej chwili może się zakończyć lub zostać przerwane na jego prośbę. Od kilku miesięcy jest już pełnoletni i nie jest ubezwłasnowolniony. Pracownicy PCPR-u uważają, że jedynym rozwiązaniem problemu jest odseparowanie wnuka od jego dziadków.

– Żeby tak się stało musi pojawić się decyzja sądu o umieszczeniu podopiecznego w domu pomocy społecznej bez jego zgody. To by oznaczało zmianę miejsca zamieszkania. W naszym powiecie dysponujemy takimi placówkami, by zachowane były więzy rodzinne. On inaczej funkcjonuje, jak jest w placówce – przekonuje Urszula Molenda.

– Moim zdaniem Dominik jest bardzo inteligentnym chłopcem, pomimo swojej niepełnosprawności. Dużo wie, dużo rozumie, tylko wszystko zależy od niego – mówi Krzysztof Krupa.

Czytaj też:
Uwaga! TVN: Awantura sąsiedzka. Dlaczego między mieszkańcami dochodzi do rękoczynów?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł15-letnia Amelia odnalazła się na lotnisku w Pyrzowicach
Następny artykułSzef Pentagonu: Jeśli Rosja uderzy na Polskę, będziemy gotowi odpowiedzieć