A A+ A++

Pod koniec ubiegłego tygodnia w miejscowości Gołębiewko doszło do uprowadzenia 25-letniej kobiety oraz jej 3-letniego synka. Wszystko rozegrało się w biały dzień w centrum miejscowości. 24-letni mężczyzna miał siłą wciągnąć matkę i jej dziecko do auta i dojechać w nieznanym kierunku. Pokrzywdzona dyskretnie zatelefonowała do swojej matki, która zorientowała się o co chodzi i powiadomiła policję. O sprawie poinformowano policjantów z całego regionu. Na drogach zorganizowano policyjne blokady. W akcję włączył się nawet policyjny śmigłowiec Black Hawk, który prowadził poszukiwania z powietrza. Po czasie jeden z patroli zauważył poszukiwany pojazd. Mężczyzna zorientował się, że został namierzony, wysadził kobietę i dziecko z pojazdu i zaczął uciekać. Po przejechaniu kilku kilometrów, porzucił pojazd u uciekł do lasu.

Policjanci z Pruszcza Gdańskiego proszą o pomoc w ustaleniu miejsca aktualnego pobytu 24-letniego Piotra L. Mężczyzna jest podejrzany o pozbawienie wolności oraz groźby karalne. Wszystkie osoby, które znają miejsce jego przebywania proszone są o kontakt z Policją

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim proszą o pomoc w ustaleniu miejsca aktualnego pobytu 24-letniego Piotra L. Mężczyzna ostatnio przebywał na terenie Gminy Przywidz – powiat gdański. Jest on podejrzany o pozbawienie wolności oraz groźby karalne. Wszystkie osoby, które mają informacje mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Pruszczu Gdańskim. Informacje można przekazywać telefonicznie pod nr 47 74 24 222 lub przesłać na adres [email protected]

Policja informuje, że za pomoc lub ukrywanie sprawcy grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.


AKTUALIZACJA:

Jak udało nam się dowiedzieć, to nie pierwsze porwanie, jakie na swoim koncie ma 24-letni Piotr L. W sierpniu ubiegłego roku, będąc pod silnym wpływem narkotyków, wbiegł na podwórko swojej partnerki i siłą zdjął z rowerka drugiego 5-letniego syna. Podobnie jak w tym przypadku, zapakował dziecko do auta i odjechał. Policję zaalarmowała wystraszona matka chłopca. Pojazd udało się odnaleźć w lesie. Na miejsce wezwano policyjnego negocjatora i grupę antyterrorystyczną. Po dwóch godzinach rozmów, Piotr L. poddał się.

Sąd skazał go na 2 lata wiezienia oraz nałożył na niego bezwzględny zakaz zbliżania się do swojej partnerki.

– Nie doszłoby do tego, gdyby teraz siedział – mówią znajomi mężczyzny. Jak ustaliliśmy, 24-latek oczekiwał na wyrok w areszcie, z którego wyszedł…

AKTUALIZACJA:
Poszukiwany mężczyzna został zatrzymany. W imieniu Policji dziękujemy za pomoc w rozpowszechnieniu wizerunku sprawcy.

 



 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFacebook kupił GIPHY za 400 milionów dolarów
Następny artykułTrzaskowski zapowiada likwidację TVP Info i „Wiadomości”