W SMS-ie znajduje się link, prowadzący do fałszywej bramki płatności. Podając swoje dane do karty płatniczej, przekazujesz je przestępcom. Dzięki temu mogą oni dokonywać płatności na Twój koszt.
Kwota podana w SMS-ie nie wzbudza większych podejrzeń u części odbiorców. Niektórzy mogą uważać, że to efekt ich niedopatrzenia przy wcześniejszych płatnościach i są skłonni do płacenia.
W takiej sytuacji lepiej najpierw albo zadzwonić na infolinię albo zalogować się na konto klienta danej firmy (wpisując jej adres ręcznie w przeglądarce) i sprawdzić, czy faktycznie zalegamy z jakimiś pieniędzmi. Na pewno nie należy korzystać z żadnych linków podanych przez SMS lub e-mail, które kierują do strony z płatnościami.
– Takie oszustwa będą powracać cały czas. Przede wszystkim otrzymując takie podejrzane wiadomości, należy sprawdzić czy nasze dane osobowe nie brały udziału w wycieku do sieci – mówi Dominika Szewczyk z CyberRescue.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS