A A+ A++

Data dodania: 2021-03-15 (11:15) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Strona popytowa na rynku ropy naftowej pozostaje silna. Ceny tego surowca, po tąpnięciu na początku poprzedniego tygodnia, szybko nadrobiły straty i poruszają się już w okolicach tegorocznych maksimów. Cena ropy naftowej WTI przekracza 66 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent poruszają się tuż poniżej bariery na poziomie 70 USD za baryłkę.

Kupujących na rynku ropy naftowej nieustannie wspierają duże cięcia produkcji ropy, ustanowione przez OPEC+ i przedłużone na kwiecień. Oczywiście duży wpływ na podtrzymanie cen ropy na wysokich poziomach miała Arabia Saudyjska, która zaproponowała własne, dodatkowe cięcia wydobycia, także przedłużone o kolejny miesiąc.

Saudyjczycy wraz z początkiem lutego wprowadzili dobrowolne, dodatkowe cięcia własnej produkcji ropy, wynoszące milion baryłek dziennie. Miały one trwać do marca, ale już pod koniec lutego przedstawiciele branży naftowej w Arabii Saudyjskiej sugerowali, że nie będą śpieszyć się ze zwiększaniem produkcji, aby uniknąć znaczącej zniżki cen ropy na globalnym rynku.

Spadek saudyjskiej produkcji ropy odbił się na globalnym handlu tym surowcem. Dla przykładu, doszło do istotnych przetasowań w gronie największych importerów ropy naftowej do Indii. W lutym Saudyjczycy bowiem spadli z drugiego na czwarte miejsce wśród dostawców ropy do tego azjatyckiego kraju. Nieustannie pierwsze miejsce zajmuje Irak, z kolei na drugie miejsce wskoczyły Stany Zjednoczone, w ostatnich miesiącach znajdujące się najczęściej na miejscu piątym. Indie zaczęły kupować większe ilości ropy naftowej z USA ze względu na mniejszą dostępność ropy saudyjskiej.

Indie były zresztą jednym z największych krytyków niedawnego przedłużenia cięć produkcji ropy w OPEC+. Według nich, cięcia te sztucznie podtrzymują notowania ropy na wysokim poziomie, uderzając jednocześnie w kraje będące największymi konsumentami ropy naftowej. Najbardziej tracą na tym właśnie Indie, ponieważ kraj ten w dużej mierze polega na dostawach ropy z zagranicy.

MIEDŹ

Co dalej z chińskim importem miedzi?

Poprzedni tydzień na rynku miedzi przynosił mieszane nastroje, ale ostatecznie cena tego metalu zakończyła go na niewielkim plusie. Dzisiaj na rynku tym w zasadzie niewiele się zmienia – cena miedzi rozpoczyna nowy tydzień od delikatnej zniżki. Notowania miedzi w USA obecnie oscylują w okolicach 4,15 USD za funt.

Dzisiejsze, lepsze od oczekiwań dane dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Chinach w lutym stanowiły pewne wsparcie dla notowań miedzi. Inwestorzy jednak starają się wybiegać w przyszłość i spekulują na temat najbardziej prawdopodobnych scenariuszy dla cen miedzi na bieżący rok.

Nie ulega wątpliwości, że w 2020 roku wzmożony import miedzi do Chin był jednym z głównych czynników napędzających wzrost cen tego metalu na globalnym rynku. W 2021 roku ten efekt może być jednak już mniej widoczny. Z pewnością wzrost importu miedzi do Chin w pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku nie był imponujący, biorąc pod uwagę niską bazę z początku 2020 r. W okresie styczeń-luty 2021 r. zwyżka rdr wyniosła bowiem 4,65%. W dużej mierze za rozczarowujący wynik odpowiedzialne były jednak dwie kwestie: problemy z załadunkiem miedzi w portach w Chile, jak również trwający bojkot związany z importem surowców z Australii. O ile więc w marcu i kwietniu najprawdopodobniej zobaczymy zwyżkę importu miedzi do Chin, to będzie ona w dużej mierze wynikała z „nadrabiania zaległości” z poprzednich miesięcy.

To wszystko nie oznacza jeszcze, że notowania miedzi w 2021 roku nie będą rosły. Wręcz przeciwnie, póki co fundamenty tego rynku są solidne i wskazują na rosnące zapotrzebowanie na miedź na świecie w tym roku i w kolejnych latach. Możliwe jednak, że Chiny nie będą już odgrywać tak dominującej roli jak w roku poprzednim, kiedy to w zasadzie tylko na ich barkach opierał się wzrost cen miedzi na świecie.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMateusz Cebula zwołał sesję. Józef Sieradzki też
Następny artykułWatykan: Nie dla błogosławieństwa par homoseksualnych