A A+ A++

Jednostronne ustalanie cen wyrobów medycznych przez Ministerstwo Zdrowia może wpłynąć na dostęp pacjentów do wyrobów medycznych – ostrzegali na konferencji prasowej przedstawiciele Polskiej Federacji Szpitali, Izby Polmed, Zarządu Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej oraz fundacji My Pacjenci.

W ostatnim czasie prace nad nowelizacją ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych oraz niektórych innych ustaw nabrały tempa.

W projekcie ustawy pozostaje zapis umożliwiający jednostronne objęcie refundacją wyrobów medycznych dla szpitali. W myśl proponowanych zmian, Minister Zdrowia będzie mógł jednostronnie ustalić cenę na wyrób stosowany w ramach świadczenia gwarantowanego – tj. bez wniosku producenta lub dystrybutora. 

– Zaledwie kilka tygodni tematu przeszliśmy przez burzliwe negocjacje związane z wdrożeniem dyrektywy MDR, która wzbudziła duże zaniepokojenie wśród zarządców szpitali i lekarzy w obszarze dostępności do wyrobów medycznych. Projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej funduje nam to samo, tylko w lokalnym wydaniu. Znowu wyroby medyczne będą podlegały dodatkowym procedurom, realizowanym przez kilka instytucji, zanim trafią do szpitali i będą wykorzystywane do ratowania życia i zdrowia pacjentów. Podobnie, jak w przypadku MDR, pojawia się istotnie zagrożenie związane z wydłużonymi procedurami i dostępem do technologii nielekowych w szpitalach. Przy tak dużej liczbie i zróżnicowaniu wyrobów medycznych, które stosują szpitale, przeprowadzenie centralnego zakup może trwać miesiącami – mówi Jarosław J. Fedorowski, Prezes Polskiej Federacji Szpitali.

Według przedstawicieli Polskiej Federacji Szpitali i Izby Polmed wyroby medyczne fundamentalnie różnią się od leków więc trudno je traktować tak samo w przypadku refundacji w ramach udzielania świadczeń gwarantowanych.

– Rynek wyrobów medycznych charakteryzuje się bardzo dużym zróżnicowaniem, nawet w ramach tych samych grup produktowych czy rodzinach konkretnych produktów. Ze względu na tę różnorodność niemożliwe jest wydanie decyzji o ustaleniu urzędowej ceny zbytu dla całej grupy produktów – są ich bowiem tysiące – mówi Arkadiusz Grądkowski, Prezes Izby POLMED.

Planowana zmiana wiąże się też z poważniejszym dylematem: ustalona przez Ministerstwo cena będzie obowiązywać na całym rynku, nie tylko w zakresie sprzedaży do szpitali finansowanych publicznie.  

– Każda nowa regulacja i zmiana w funkcjonującym od wielu lat systemie wyrobów medycznych wprowadzić może obawę pacjentów o zachowanie dostępności, bezpieczeństwa i jakości. To są kluczowe komponenty z perspektywy pacjenta i należy zawsze dochować wszelkich starań, aby zapewnić pacjentom komfort i jakość oferowanych świadczeń opieki zdrowotnej. Ponadto każda projektowana zmiana powinna uwzględniać prawo pacjenta do udzielania świadczeń zdrowotnych z najwyższą starannością i zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Dotyczy to również wyrobów medycznych – mówi Igor Grzesiak, wiceprezes Zarządu Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.

Mamy nadzieję, że Ministerstwo Zdrowia wysłucha naszych obaw i jeszcze raz przeanalizuje zgłaszane przez wszystkich interesariuszy argumenty i stworzy prawo, które będzie jak najlepiej odpowiadać na potrzeby polskich pacjentów – mówi Magdalena Kołodziej – Prezes Zarządu Fundacji My Pacjenci.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarin rezygnuje z przewodzenia fińskiej socjaldemokracji
Następny artykułPożar chlewni w Wielkopolsce. Nie wszystkie zwierzęta udało się uratować