A A+ A++

„Po raz kolejny, gdy zima daje o sobie znać, jesteśmy świadkami eskalacji ataków na infrastrukturę na całej Ukrainie, z nieustannym ostrzałem na wschodzie i południu kraju” – podkreśla Regina De Dominicis, dyrektor regionalna UNICEF na Europę i Azję Środkową. Przypomina, że za tymi statystykami, kryją się kolejne dramaty rodzin, odciętych od wody, prądu i ogrzewania. Nieraz jest to już kolejny cios, jaki spada na nie w czasie tej wojny.

Krzysztof Dudek SJ – Watykan

W swym oświadczeniu przedstawicielka UNCIEF wskazuje, że w ostatnim miesiącu odnotowano znaczne zwiększenie ilość bombardowań. Tylko w ciągu jednego tygodnia dochodziło do ponad 900 ataków.

„Spowodowały one obrażenia u dzieci, wywołały falę strachu oraz terroru w i tak już głęboko doświadczonych społecznościach i pozostawiły miliony dzieci na całej Ukrainie bez stałego dostępu do elektryczności, ogrzewania i wody, narażając je na dalsze poważne szkody w miarę spadku temperatur” – podkreśla De Dominicis. Wskazuje zwłaszcza na los tych, którzy już z trudem pozyskiwali podstawowe artykuły, w tym żywność, a teraz grozi im kolejny cios. „Te dzieci i ich rodziny nie mają nic, na czym mogliby polegać” – mówi reprezentantka UNICEF-u.

Przypomina, że wśród dzieci na całej Ukrainie obserwuje się ponadto rosnącą liczbę przypadków zapalenia płuc, grypy sezonowej i chorób przenoszonych przez wodę, a braki w dostawach prądu uderzają w sieć placówek służby zdrowia. Zgodnie ze statystykami prowadzonymi przez UNICEF już 1800 dzieci zostało rannych lub zabitych w wyniku rosyjskiej agresji. De Dominicis tłumaczy, że dane pochodzą ze zweryfikowanych źródeł, dlatego też z pewnością ofiar jest znacznie więcej. „Wraz z kontynuacją ataków skierowanych na tereny zamieszkane przez cywili i infrastrukturę, możemy tylko spodziewać się, że kolejne dzieci zginą lub zostaną ranne” – zaznacza dyrektor regionalna UNICEF-u.

Organizacja dostarcza generatory i inny sprzęt, aby pomóc ukraińskiemu rządowi w utrzymaniu dostaw wody, ogrzewania, zapewnianiu opieki zdrowotnej i edukacji. W najbardziej dotkniętych obszarach dostarcza odzież zimową dla dzieci i koce dla ich rodzin. Stara się również zapewnić rodzinom pomoc pieniężną. „Aby dotrzeć do wszystkich dzieci potrzebujących natychmiastowej pomocy humanitarnej, potrzebujemy więcej funduszy” – alarmuje De Dominicis. Podkreśla, że obecnie zimowy budżet tej organizacji pomocowej ma lukę finansową w wysokości ponad 34 mln dolarów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo wspaniałe, że w naszej kulturze i wierze tak cudownie celebrujemy ten moment
Następny artykuł[FOTO/WIDEO] Wieszczyna z przebudowaną drogą