A A+ A++

Poradnik dla przedsiębiorców: co i jak negocjować w czasie pandemii?

Przedłużająca się pandemia i wynikające z niej wyhamowanie gospodarki znacząco utrudniają przedsiębiorcom spłatę zobowiązań. Firmy zmagają się z problemem właściwej realizacji umów zawartych z bankami, ubezpieczycielami, firmami leasingowymi i faktoringowymi czy umowami najmu. Wiele z nich można jednak renegocjować lub zmienić. Eksperci podpowiadają jak zrobić to w praktyce.

Polecamy: Tarcza antykryzysowa – Podatki i prawo gospodarcze. Pakiet 5 ebooków

Gospodarcze perturbacje w dobie koronawirusa przełożyły się na skokowy wzrost liczby przedsiębiorców zgłaszających problem z płynnością finansową i realizacją bieżących umów. W odpowiedzi na te sygnały, rząd wprowadza kolejne rozwiązania w postaci rozporządzeń oraz szczególnych ustaw. Przedsiębiorcy nie zawsze wiedzą jednak jak efektywnie z nich skorzystać, by chronić finanse swojego biznesu. – Wiele narzędzi można zastosować niemal od ręki. Ważne jest, aby właściciele firm wiedzieli, że w ich zasięgu jest kilka rozwiązań, które mogą uratować budżety firm – mówi Małgorzata Anisimowicz, doradca restrukturyzacyjny i prezes zarządu PMR Restrukturyzacje.

Zobacz również:

Powołanie się na siłę wyższą

Jedną z przesłanek wyłączających odpowiedzialność dłużnika jest możliwość powołania się na wystąpienie tzw. siły wyższej. W dużym skrócie, chodzi o zdarzenia zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia oraz zapobieżenia, a za takie można uznać np. stan epidemiologiczny wywołany koronawirusem. – Niezależnie od treści klauzuli znajdującej się w umowie, strona nie realizująca umowy lub nienależycie wykonująca umowę, powinna udowodnić, że wskutek działania siły wyższej wyniknęły u niej znaczące utrudnienia, np. w zapłacie czynszu przy umowie najmu – mówi Marek Kochański, radca prawny w kancelarii FKK Fluder Klocek Kochański Adwokaci i Radcowie Prawni S.K.A.

Zobacz również:

Modyfikacja umów ze względu na nadzwyczajną zmianę stosunków

Zgodnie z przepisem art. 357 (1) Kodeksu cywilnego, dłużnik może zwrócić się do sądu, z wnioskiem o uregulowanie wysokości jego świadczenia, w sposób uwzględniający nowe realia gospodarcze. Przykładowym rozstrzygnięciem może być zmiana w zakresie sposobu wykonania umowy, zmiana wysokości świadczenia, a nawet rozwiązanie umowy. – Nadzwyczajną zmianę stosunków stanowi zdarzenie, które przez swoje oddziaływanie zniweczyło pierwotne kalkulacje stron i którego nie dało się przewidzieć – nawet przy zachowaniu najwyższej staranności – podkreśla Marek Kochański, radca prawny w kancelarii FKK.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzez miesiąc na lokacie zarobimy tyle, co nic. Właściwie stracimy
Następny artykułKoronawirus, kryzys i kondycja finansowa polskich firm. Najnowsze wyniki badania