A A+ A++


Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i biznesmen Ihor Kołomojski odpowiadają kryteriom, na podstawie których mogą być wpisani do rejestru oligarchów – uważa ukraiński minister sprawiedliwości Denys Maluska.

Utworzenie rejestru oligarchów przewiduje projekt ustawy wniesiony do parlamentu przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Zgodnie z nim za oligarchę uznane mają być osoby, spełniające trzy z czterech wymienionych w projekcie kryteriów. Oligarchą jest ten, kto po pierwsze – bierze udział w życiu politycznym. Po drugie – ma znaczny wpływ na media. Po trzecie – jest właścicielem (kontroluje działalność gospodarczą) przedsiębiorstw o pozycji monopolistycznej. Po czwarte – potwierdzona wartość aktywów tej osoby przewyższa milion razy minimum socjalne.

Pomysł jest szeroko dyskutowany w mediach, a komentatorzy zastanawiają się, kto może trafić na tę listę. Minister sprawiedliwości w jednym z programów telewizyjnych powiedział, że kryteria oligarchy spełniają były prezydent i lider partii Europejska Solidarność Poroszenko oraz biznesmen Kołomojski, uważany przez niektórych za patrona Zełenskiego.

– W ustawie zaznaczono, że jeżeli twój partner biznesowy, z którym prowadzisz firmę, jest urzędnikiem albo na przykład deputowanym, to masz wpływ na życie polityczne. Partnerzy pana Kołomojskiego, oficjalni, są w Radzie Najwyższej (parlamencie – PAP) i (…) dlatego Kołomojski na pewno trafia (do rejestru)… Europejska Solidarność jest świadoma, że ich lider też automatycznie trafia do rejestru i to też jest zrozumiałe – podkreślił Maluska.

Zgodnie z projektem ustawy osoby uznane za oligarchów nie będą mogły wpłacać pieniędzy na rzecz partii politycznych i nabywać obiektów w ramach wielkiej prywatyzacji. Nowe prawo miałoby obowiązywać przez 10 lat.

– Ma być pierwszym krokiem do likwidacji oligarchicznego systemu na Ukrainie – twierdzi biuro prezydenta Ukrainy.

Nie wiadomo, ile osób miałoby trafić na tę listę. Według szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksija Daniłowa może chodzić o 13 osób – informuje Radio Swoboda. Portal przypomina, że za „klasycznych oligarchów” na Ukrainie uważa się biznesmenów: Rinata Achmetowa, Wiktora Pinczuka, Ihora Kołomojskiego i Dmytra Firtasza. Niektórzy też określają jako oligarchów byłego prezydenta Poroszenkę oraz uważanego za lobbystę Kremla Wiktora Medwedczuka – dodaje Radio Swoboda.

Namiestnik rosyjskich interesów na Ukrainie w opałach

jb/ belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMłodzi pianiści z Japonii, Chin, Ukrainy i Francji będą rywalizować w konkursie o nagrodę im. księcia Antoniego Radziwiłła
Następny artykułPanie z Kół Gospodyń Wiejskich chcą przypomnieć przepisy potraw, które pamiętają jeszcze z dzieciństwa