– Bardzo jesteśmy wdzięczne mieszkańcom Tychów, którzy pomagali nam od pierwszego dnia wojny. Brakuje mi słów, by wyrazić wdzięczność. Przez te trzy miesiące otrzymaliśmy mnóstwo miłości, współczucia i zrozumienia – dodaje Oksana, jedna z inicjatorek akcji.
Ewa Grudniok, rzeczniczka Urzędu Miasta w Tychach przypomina, że część osób, które przyjechały z Ukrainy podjęły już pracę m.in. w Tyskim Zakładzie Usług Komunalnych czy w firmach prywatnych na terenie miasta. – Staramy się ich motywować do działania i cieszymy się, że chcą pracować i się usamodzielniać. To ważne, bo nie wiemy, jak długo będziemy w stanie im materialnie czy finansowo pomagać. Nie tylko jako samorząd, ale także sami tyszanie i tyszanki, bo to na ich barkach od początku wojny w dużej mierze spoczęła organizacja pomocy dla uchodźców – mówi Grudniok.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS