Dla wielu Ukraińców mieszkających na Śląsku tożsamość i kultura regionu są jak zamknięta skrzynka. Czarna jak węgiel, bo spowijają ją stereotypy o górnictwie. Jeśli się ją jednak otworzy, można w niej znaleźć wiele skarbów. Trzeba tylko znaleźć do niej klucz, a to nie jest łatwe.
Pytałam ostatnio Ukraińców mieszkających na Śląsku o ich uczestnictwo w życiu kulturalnym regionu. Pokazywałam im zdjęcia z koncertu orkiestry symfonicznej, który odbywał się w Spodku. Co drugi pytał, czy zdjęcia zostały zrobione w Katowicach. Większość nie miała pojęcia, co ciekawego dzieje się w kulturze na Śląsku.
Życie w kulturowej bańce
W ciągu ostatnich dwóch lat, dzięki europejskim grantom i programom, zorganizowano dla Ukraińców setki spotkań integracyjnych, kursów językowych i wydarzeń kulturalnych. Skuteczność tych działań jest jednak podważana z powodu wyników nauki języka polskiego. Według ostatniego badania przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii tylko 22 proc. ukraińskich uchodźców nauczyło się języka polskiego, przy czym większość na poziomie podstawowym. Płynnie po polsku mówi jedynie 10 proc. uchodźców.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS