A A+ A++

„Gazprom stopniowo ogranicza tranzyt przez Ukrainę. Po uruchomieniu Turkish Stream tranzyt w kierunku Turcji, Grecji czy Bułgarii został całkowicie >przeniesiony” do nowych gazociągów” – alarmował Serhij Makogon, kierujący pracami ukraińskiego operatora. Ma to wymierne przełożenie na wolumeny tranzytowe, które w lutym br. były aż o 25% mniejsze niż w styczniu.

Makogon zwrócił uwagę że obecnie tranzyt przez Ukrainę w kierunku południowym odbywa się tylko do Mołdawii. Menadżer uważa, że dalsze rozwijanie infrastruktury związanej z Turkish Stream (szczególnie w kontekście Bułgarii i Serbii), doprowadzi do dalszego zmniejszania wolumenów – o kolejnych 10-12 mld m3 rocznie.

„Bardzo ważnym jest, aby nie dopuścić do ukończenia budowy Nord Stream 2. Tranzyt gazu to nie tylko znaczący dochód, ale także ważny element bezpieczeństwa energetycznego oraz militarnego Ukrainy” – podkreśla Makogon.

W grudniu 2019 roku Ukraina i Rosja podpisały pakiet umów dotyczący kontynuacji tranzytu. W pierwszym roku obowiązywania umowy miał on wynieść 65 mld m3, natomiast w czterech kolejnych – 40 mld m3. Na tę sytuację wpłynąć mogą trudności Gazpromu w zakresie osiągnięcia pełnej operacyjności jego gigaprojektów.

Reklama
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRuszyła przebudowa ul. Zamoście
Następny artykułKamery nagrały Haalanda po wejściu na stadion Manchesteru City. “To jest piękne” [WIDEO]