A A+ A++
Ujawniła sekret Połomskiego. Rok po jego śmierci

Ujawniła sekret Połomskiego. Rok po jego śmierci

Przyjaciółka i managerka wspomina Jerzego Połomskiego, który zmarł w 2022 roku

Przyjaciółka i managerka wspomina Jerzego Połomskiego, który zmarł w 2022 roku

Źródło zdjęć: © East News | Jan Bogacz

SZAB

01.11.2023 16:20, aktualizacja: 01.11.2023 16:42

Mówiono o nim “książę polskiej piosenki”. Zawsze w eleganckich butach i z szarmanckich uśmiechem, dostawał masę listów od wielbicielek. Chociaż był jedną z największych gwiazd polskiej sceny estradowej, prywatnie wybrał samotność.

Jerzy Połomski zmarł w listopadzie 2022 roku w wieku 89 lat. Lada moment minie rok od jego śmierci, a przyjaciele wspominają, jak wyjątkowym był człowiekiem. Artysta, który ponad wszystko cenił muzykę i dane słowo, wyróżniał się klasą i elegancją – nie tylko w kontekście ubioru, ale przede wszystkim sposobu bycia. Jego przyjaciółka i managerka, Violetta Lewandowska, opowiedziała w wywiadzie dla “Faktu” między innymi o jego nietypowym zwyczaju.

Gentleman i patriota

Każdy, kto miał okazję poznać Jerzego Połomskiego, doświadczył kontaktu z mężczyzną niezwykle honorowym, o szerokich horyzontach i ponadprzeciętnym poczuciu moralności oraz patriotyzmu.

– Był eleganckim człowiekiem w życiu prywatnym i na scenie. Znaliśmy się doskonale, a ja go nigdy nie widziałam w kapciach, zawsze chodził w eleganckich butach, zawsze elegancko ubrany. To była wspaniała postać, bardzo bliski dla mnie osobiście człowiek i bardzo wiele się od niego nauczyłam. Przemierzaliśmy przez 10 lat całą Polskę w samochodzie, rozmawiając godzinami. Jerzy był patriotą, głębokim patriotą. Mógł mieszkać w każdym kraju, mógł mieszkać w Ameryce, gdzie zresztą przez jakiś czas przebywał, ale wrócił tutaj po stanie wojennym. Czemu? Po prostu nie wyobrażał życia poza Warszawą – mówi managerska artysty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Nigdy się nie ożenił. Po osiemdziesiątce przyznał, co za tym stało

Gwiazda estrady

W branży ludzi-chorągiewek i gwiazdorstwa, on stale trzymał się swoich zasad, których nikt i nic nie było w stanie złamać. Grywał na wielkich estradach, ale też boiskach, dając z siebie wszystko i nie dzieląc publiczności na “lepszych” czy “gorszych”.

– Pamiętam, kiedyś organizator jednej z takich imprez nas zawiódł, powiedzmy. I te warunki, w których mieliśmy wystąpić, były bardzo skromne. To było po prostu jakieś boisko. A Jerzy po prostu dał tak wspaniały koncert tam. Powiedział mi: “Zobacz, przyszli na mój koncert w takie warunki, to ja im dam najlepszy”. Drugi pamiętny dla mnie koncert odbywał się dosłownie parę lat przed śmiercią, więc Jerzy był na pewno po osiemdziesiątce. […] Zaśpiewał między innymi “Daj” i “Cała sala” i fruwały marynary. Organizatorzy przybiegli do mnie i zapewniali, że nie spodziewali się tak genialnego występu. Był po prostu najlepszy – wspomina Violetta Lewandowska.

Samotnik

Chociaż Jerzy Połomski kochał koncerty, a wchodząc na scenę był w swoim żywiole, to kiedy z niej schodził, stronił od ludzi. Violetta Lewandowska wyznaje, że Jerzy Połomski był samotnikiem z wyboru. Być może dlatego, że życie nauczyło go dystansu do ludzi. Przyjaciółka zdradziła też jego niecodzienny nawyk:

– Miał taki zwyczaj, który najlepiej oddaje jego charakter. Gdy chodził na spacery, rozrzucał grosiki srebrne. Uważał, że gdy ktoś znajdzie pieniążka, będzie się cieszył, że będzie miał szczęście.

Zobacz także:

Jerzy Połomski był jednym z amantów PRL-u. Plotkowano o jego romansie

Zapraszamy na grupę na Facebooku – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGran Turismo 7 dostaje nowe życie dzięki znakomitej, olbrzymiej aktualizacji Spec II
Następny artykułŁaźnia, mydło, pociągi i dentyści. Masywny gmach u podnóża Starówki przeżył niejedno. Właśnie odzyskuje przedwojenny wygląd