A A+ A++

Dacia przez siedem lat codziennie woziła mieszkańców wspólnot Barki na zlecenia, do miejsc pracy oddalonych od miasta, gdzie nie zawsze można dojechać komunikacją miejską. Auto nadaje się dziś do kasacji.

– To wyglądało jak z jakiegoś filmu sensacyjnego. Policyjny pościg, chyba były oddane jakieś strzały, wypadek, ucieczka, aż w końcu zatrzymanie podejrzanego. Szkoda tylko, że w tym wszystkim udział niespodziewanie wziął nasz kierowca, a nasze auto zostało całkowicie zniszczone – opowiada Bartek Pawlak z fundacji Barka.

I prosi o pomoc w zbiórce na nowy wóz. Dla codziennej działalności Barki strata jednego z większych i bardziej pakownych aut to prawdziwa katastrofa.

Uciekał przed policją, uderzył w auto Piotra

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł8-latka w piżamce chodziła w nocy sama po ulicy; rodzice spali pijani w domu
Następny artykułNoworoczne życzenia od redakcji