A A+ A++

Czwartek był dniem banków centralnych i dniem zaskoczeń. Rada zaskoczyła mniejszą podwyżką, choć generalnie tendencje są przeciwne. Złoty znalazł się także pod presją powracającej na Wall Street przeceny. Zacznijmy od RPP. Rada podniosła stopy o 75bp i teraz główna stopa będzie wynosić 5,25%. Uważam, że kluczowe jest to, ile podwyżki wynoszą w pewnym okresie czasu i tu niewątpliwie wykonany ruch przez Radę jest spory. Komunikacja jednak zawodzi (aby nie powiedzieć, że nie istnieje).

Jak pisałem wczoraj, rynek dokładnie wiedział co zrobi Fed, tymczasem niemal każda decyzja RPP to „zgadywanka”. To nie służy transmisji, a zatem zmniejsza skuteczność prowadzonej polityki. Ponadto Rada nie pomogła sobie mniejszą (od oczekiwanej i niż w kwietniu) podwyżką, utrwalając wrażenie, że goni uciekający punkt inflacji, raczej niż stara się odzyskać nad nią kontrolę. Na innych rynkach wschodzących jest inaczej – wczoraj w Czechach i Chile podniesiono stopy mocniej od oczekiwań (Czechy do 5,75%, Chile 8,25%). Czekają nas oczywiście dalsze podwyżki. Być może Rada będzie chciała zejść na podwyżki 50bp na posiedzenie, o ile ponownie nie zaskoczy inflacja tudzież rząd nowymi rozwiązaniami z zakresu polityki fiskalnej. Dziś jeszcze konferencja prezesa Glapińskiego (15:00).

Warto zwrócić uwagę na Bank Anglii, który wczoraj zgodnie z oczekiwaniami podniósł stopy, jednocześnie wylewając na rynek kubeł zimnej wody. Bank zapowiedział bowiem, że inflacja będzie uporczywa i raczej nie da się uniknąć scenariusza spowolnienia. Tym samym jest to pierwszy z większych banków, który w otwartych słowach zapowiedział stagflację. Rynek zareagował alergicznie, przeceniając funta o 2%. Faktem jest jednak, że ta wizja nie dotyczy tylko Wielkiej Brytanii.

Dziś potencjalnie kolejny ciekawy dzień na rynkach, bo przed nami raport z amerykańskiego rynku pracy (14:30). Inwestorzy zwrócą uwagę nie tylko na zatrudnienie, ale także na dynamikę wynagrodzeń – jej dalszy wzrost spowodowałby większą presję na Fed. O 8:25 euro kosztuje 4,7010 złotego, dolar 4,4705 złotego, frank 4,5274 złotego, zaś funt 5,5182 złotego.

Dolar nieco mocniejszy przed FED
Rentowność amerykańskich 10-latek powyżej 3 proc. po raz pierwszy od 3,5 lat
Kwiecień na S&P 500 i WIG-u 20 był najsłabszy od marca 2020
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZdalna praca za kratami? Rosji brakuje informatyków i sięga po więźniów
Następny artykułTrawniki: Inwestycyjna współpraca