A A+ A++

Rowerem na Hel w niespełna trzy dni. Dawid Gruszczyk i Adam Kowalczyk z Tychów w środę, 23 czerwca podejmą takie wyzwanie. W 66 godzin chcą pokonać 666 kilometrów i dojechać na Hel. Swój projekt nazwali „Highway 2 HEL”. To akcja charytatywna wspierająca lokalne hospicjum.

Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

To takie w miarę realne, niecałe trzy dni do pokonania tego dystansu. Myślę, że damy radę Nie mamy doświadczenia w aż tak dużych trasach, ale mamy mnóstwo charakteru, mnóstwo siły i nie poddamy się, na pewno pojedziemy. Zwłaszcza, że cel jest no jak wiemy dla dzieciaczków. Lubimy pomagać i chcemy to zrobić jak najlepiej – mówi Adam Kowalczyk, współinicjator akcji.

Akcja zainicjowana i zorganizowana przez chłopaków to promocja utworzonej przez nich zrzutki. Celem jest uzbieranie 20 tys. złotych, które trafią do podopiecznych Fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci Śwetlikowo, gdzie potrzeby są duże i liczy się każda złotówka.

Coraz więcej dzieci mamy pod opieką naszego hospicjum domowego, brakuje już nam troszkę sprzętu. I najbardziej brakuje nam takich niby drobnych urządzeń, które są bardzo istotne. One się nazywają, modny teraz pulsoksymetr. Tylko, że to nie chodzi o te maluśkie takie, tylko o specjalistyczne ze specjalną taką żabką na palec, dla najmniejszych dzieci. No i to muszą być takie, które pracują stacjonarnie – mówi Bernadeta Weidemann, w-ce prezes Fundacji Śląskie Hospicjum „Świetlikowo” w Tychach.

Jedno takie urządzenie kosztuje około1600-1800 złotych. Średnio w miesiącu w hospicjum przybywa troje, a nawet pięcioro pacjentów.

Akcja zainicjowana i zorganizowana przez chłopaków to promocja utworzonej przez nich zrzutki. Celem jest uzbieranie 20 tys. złotych, które trafią do podopiecznych Fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci Śwetlikowo

Na pomysł wsparcia hospicjum wpadł Dawid, który w wycieczce rowerowej na Hel chciał towarzyszyć koledze. Kiedyś już angażował się w pomoc dla hospicjum, dlatego uznał, że można połączyć pomysł wyprawy ze szczytnym celem. Nie wprawdzie roweru, ale pomógł jeden ze sklepów ze sprzętem sportowym.

Mówię „to Adam chodź pomożemy tutaj naszemu hospicjum w Tychach”. Kiedyś dla nich organizowaliśmy na pl. Baczyńskiego tor przeszkód i właśnie tak pomyślałem, żeby raz jeszcze wesprzeć ich taką właśnie akcją. I w sumie z takiego małego wydarzenia, które miało być tylko przejazdem na Hel, zrobiło się coś fajnego – mówi Dawid Gruszczyk, współinicjator akcji.

Dawid i Adam wyruszają w środę o godzinie 20 spod Bramy Słońca w Tychach. Spodziewają się utrudnień w postaci zapowiadanych burz i opadów deszczu, ale jak zapewniają, nic nie stanie im na przeszkodzie by wypromować zrzutkę na hospicjum. https://zrzutka.pl/8dazny. Swoje poczynania będą transmitować na Facebooku.

666 kilometrów w 66 godzin na rowerze. Tyszanie chcą na rowerach dojechać na Hel w ekspresowym tempie!
666 kilometrów w 66 godzin na rowerze. Tyszanie chcą na rowerach dojechać na Hel w ekspresowym tempie!
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoncert taneczny dla rodziców – relacja
Następny artykułNAS czy chmura? A może jedno i drugie? – Synology dla domu i biura