A A+ A++

Liczba wyświetleń: 71

Około dwóch tysięcy osób przyjechało przed siedzibę Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu z czwartku na piątek. Na demonstrację związaną z decyzją TSUE ws. Turowa pojechali zarówno pracownicy kopalni i elektrowni w Turowie, jak i mieszkańcy innych części kraju. Dzień przed manifestacją w rejonie wyznaczonego miejsca ustawiono specjalne barierki i zasieki z drutu kolczastego.



Według planu po demonstracji przed siedziba TSUE uczestnicy protestu przeszli pod budynek czeskiej ambasady, bo to z czeskim rządem Polska prowadzi teraz negocjacje dotyczące przyszłości Turowa.

W trakcie manifestacji przemawiał m.in. Piotr Duda, który krytykował zasieki przygotowane przez miejscową policję. „Ostrzegamy i dajemy wam czas do namysłu. Jeżeli nie, to podpalimy Europę, ale podpalimy ją w naszych sercach, aby dać odpór tym idiotom, którzy dzisiaj decyzjami jednoosobowymi zamykają tysiące miejsc pracy i pozbawić chcą energii elektrycznej miliony Polaków i pozbawić bezpieczeństwa energetycznego Polski i Unii Europejskiej. Na to my nie pozwolimy” – powtarzał Piotr Duda.

20 września TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że „nie zamierzamy wyłączyć Turowa”.

Źródło: pl.SputnikNews.com

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWybuch gazu w miejscowości Liszczok
Następny artykułPrawie 3,5 mln złotych na pomoc społeczną. PCPR kończy wielki projekt [wideo, zdjęcia]