A A+ A++

#Prudnik_oDgarnięty to akcja informacyjna gminy Prudnik, która dotyczy systemu gospodarowania odpadami. Inicjatywie samorządu przyjrzała się TVP3 Opole.

W Prudniku nie wszyscy, którzy zadeklarowali segregację, faktycznie się z tego obowiązku wywiązują. A wszyscy płacą identyczną stawkę – obecnie jest to 26 zł. Efekt jest taki, że gmina musi płacić większe pieniądze za niewysegregowane śmieci, oddając je do punktu zrzuty w podnyskich Domaszkowicach. Autorzy kampanii chcą więc edukować mieszkańców po to by stawka nie wzrastała.

– Ten mieszkaniec, który oddał w ciągu roku 50 kg odpadów zmieszanych i ten, który oddał 200 kg płaci tą samą stawkę, ale różnica jest taka, że my – jako gmina – znacznie więcej, więc koszty są znacznie wyższe – mówi w materiale TVP3 Opole Paweł Licznar, radny gminy Prudnik, mając na myśli kwestie zrzutu odpadów w punkcie w Domaszkowicach.

– Mamy w tej chwili 26 zł. (kwota za wywóz odpadów – przyp. red.), a obserwujemy, że u naszych sąsiadów w gminie Głuchołazy ta stawka wynosi aż 38 zł. Chcemy naszym przekazem zainteresować mieszkańców, liczymy, że wzrost świadomości mieszkańców przełoży się na działanie całego systemy – wyjaśnia wiceburmistrz Prudnika Jarosław Szóstka. Cały materiał TVP3 Opole do obejrzenia pod linkiem: Zmień nawyki. W Prudniku zachęcają do segregacji odpadów (tvp.pl)

(m)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Czarnkowie uczczono dziś 78. rocznicę “wyzwolenia” miasta spod okupacji niemieckiej
Następny artykułZełenski odpowiada Łukaszence: Nie zamierzamy atakować Białorusi