A A+ A++

Wczoraj premier Donald Tusk spotkał się z liderami ugrupowań współtworzących koalicję rządzącą: wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią i wicemarszałkiem Włodzimierzem Czarzastym. Przewodniczący Polski2050 ocenił czterogodzinne spotkanie jako „bardzo dobre” – podaje PAP. Tusk miał przedstawić trójce liderów propozycje dotyczące rekonstrukcji rządu.

Rzecznik rządu Adam Szłapka potwierdził w piątek, że Tusk szedł na spotkanie z koalicjantami z gotową propozycją kształtu rządu. Dodał, że celem rekonstrukcji jest sprawniejsze zarządzanie państwem.

Są elementy zarządzania państwem, które były zbyt rozproszone, trzeba będzie je bardziej skoordynować i skupić

— powiedział Szłapka.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia miał ocenić czterogodzinne spotkanie z liderami koalicji jako bardzo dobre.

Planowane „odchudzenie” rządu?

Onet ustalił, że szef rządu zaproponował koalicjantom redukcję ministrów i wiceministrów o 20 proc. Ponadto Tusk miał zaproponować utworzenie dwóch dużych ministerstw, składających się z tych, które obecnie skupiają w sobie kwestie: gospodarcze i energetyczne.

Z kolei Telewizja Republika podała, że na spotkaniu PSL i Polska 2050 forsowały, aby Tuska na stanowisku premiera zastąpił aktualny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

W kuluarach mówi się o kilku koncepcjach łączenia ministerstw, m.in. nauki i cyfryzacji, edukacji i sportu, a także o stworzeniu superresortu gospodarczego. W wersji minimum, będzie to połączone Ministerstwo Rozwoju i Technologii z Ministerstwem Przemysłu. W drugiej wersji, oprócz tych dwóch resortów w skład superministerstwa wchodziłby też resort finansów. Pojawia się też koncepcja włączenia do superresortu części lub wszystkich kompetencji Ministerstwa Aktywów Państwowych, choć – według innego scenariusza – superresort tworzyłyby tylko MRiT i MAP.

W grę wchodzi też likwidacja pełnomocników w randze ministrów i wcielenie ich jako sekretarzy lub podsekretarzy stanu do ministerstw lub pozostawienie ich w KPRM.

Nie personalia, lecz „struktura i efektywność”

Wicepremier, szef MON i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił w środę, że w rekonstrukcji chodzi najmniej o personalia, a najbardziej o strukturę i efektywność – przede wszystkim połączenie sektorów w jednym miejscu. Posłużył się przykładam obszaru energii. Jak mówił, spółkami energetycznymi zajmuje się jedno ministerstwo, a zarządzaniem związanej z tym infrastruktury krytycznej – drugie.

Ja bym kumulował energię w jednym, żeby była ona efektywnie wykorzystywana

— powiedział. Dodał, że taka sytuacja dotyczy wielu innych obszarów.

CZYTAJ TAKŻE:

-Tusk ofiarą rekonstrukcji rządu? Hołownia ma działać na rzecz odwołania szefa rządu. „Szymon gra na zmianę premiera”

-Szymon Hołowni zabiera głos po tajemniczym wieczornym spotkaniu: „Ekscytacja nie jest ani uzasadniona, ani wskazana”

aja/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKatowice świętują 160-lecie! Trzy dni koncertów, sztuka i wspólne granie z Dżemem
Następny artykuł161 aspirantów zasili szeregi PSP. Wśród nich druhna z OSP Turzyczka [ZDJĘCIA]