- Suzuki kusi turbodoładowanym Recursionem już od 2013 roku.
- Wciąż pojawiają się nowe informacje i szkice patentowe, ale konkretów brak.
- Najnowszy pomysł przewiduje fikuśne chłodzenie i turbinę, ale wcześniejszy patent dotyczył rzędówek.
Pierwsze próby wykorzystania turbiny doładowującej w silniku Suzuki podjęło w latach 80., kiedy to na rynek trafił model XN85. Wiele o tamtym motocyklu można powiedzieć, ale z całą pewnością nie to, że był sukcesem. Suzuki wyprodukowało go zaledwie w liczbie 1000 sztuk i na tym przygoda z turbo się zakończyła.
Mimo tamtej porażki Hamamatsu nie odpuściło i w 2013 roku zaprezentowano koncept Recursion, w którym zastosowano dwucylindrowy silnik rzędowy o pojemności 600 cm3 z doładowaniem turbo. Dwa lata później pokazano udoskonaloną wersję jednostki napędowej w innym koncepcie – XE7, gdzie miała ona pojemność 700 cm3. W 2017 roku Suzuki zaprezentowało z kolei przedprodukcyjny (rzekomo) model GSX 700T, ze 150-konnym silnikiem. Oczywiście żaden z wymienionych modeli nie trafił do produkcji.
Pojawiało się za to kilka szkiców patentowych, które na różne sposoby przedstawiały połączenie silnika i sprężarki. Najnowsze takie zgłoszenie dotyczy silnika o pojemności około 650 cm3, czyli w zasadzie podobnej do wcześniej opisywanych – będzie ona możliwa do zastosowania w średnich nakedach i turystykach, na przykład następcach modeli SV 650, czy V-Strom 650.
Producent zgłosił do patentu innowacyjny system chłodzący, wykorzystujący olejowy wymiennik ciepła umieszczony w airboxie oraz inne rozwiązanie, które zapobiegać ma tworzeniu się pęcherzyków powietrza w systemie smarowania olejem – tzw. kawitacji. Dziennikarze z hiszpańskiego portalu Solo Moto twierdzą, że moc silnika projektowanego przez Suzuki może być wyższa niż 130 KM, co dawałoby producentowi przewagę nad groźnym konkurentem, jakim jest Yamaha MT-09 wraz z licznymi odmianami, w tym z potencjalną Yamahą YZF-R9.
Czy faktycznie Suzuki rozwija technologię turbo? Trudno powiedzieć, zważywszy że nie tak dawno do biur patentowych wpłynęły od producenta także wnioski dotyczące silników rzędowych. Pierwszy z nich dotyczył silnika jako elementu nośnego, drugi jego budowy. Z opisu i szkiców wynikało, że będzie to rzędówka wyposażona w dwa wałki wyrównoważające napędzane bezpośrednio przez wał korbowy z czopami przesuniętymi względem siebie o 270°.
Przeczytaj także: Yamaha YZF-R9
zobacz galerię
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS