Za młody, żeby pamiętać „Wielkie żarcie” Marca Ferreriego z 1973 r. Wielkie żarcie to nie tu. Tam chodziło o obsceniczną żarłoczność, tutaj są wyrafinowane smaki i nabożeństwo gotowania. Długie, statyczne ujęcia. Krojenie, dodawanie składników i przypraw, mieszanie, próbowanie. Gotowanie na kuchni opalanej drewnem w miedzianych i mosiężnych, lśniących rondlach, których zestaw wisi nad rozżarzonymi fajerkami.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS