A A+ A++

2021-05-28 16:51

publikacja
2021-05-28 16:51

fot. wawritto / / Shutterstock

Wysoki wskaźnik inflacji w maju może wesprzeć złotego, ale gołębie nastawienie naszej Rady Polityki Pieniężnej, zwłaszcza na tle innych krajów naszego regionu, ograniczy wyraźniejsze umocnienie naszej waluty – powiedział PAP Arkadiusz Trzciołek, strateg rynku walutowego w PKO BP.

„W mijającym tygodniu na rynku walutowym niewiele się zmieniło, bo kurs złotego do dolara i euro wprawdzie się wahał, ale ten zakres wahań był niewielki. Kurs euro poruszał się między 4,47 zł i nieco ponad 4,5 zł, a więc w przedziale 3 groszy. Także w przypadku dolara były to niewielkie ruchy, między 3,66 zł a 3,7 zł” – powiedział PAP Arkadiusz Trzciołek, strateg rynku walutowego w PKO BP.

Zwrócił uwagę, że na ruchy złotego duży wpływ miały kwestie inflacji, które rzutowały na oczekiwania rynku co do przyszłej polityki monetarnej. Ostatnie dane z Polski oraz z innych krajów naszego regionu, pokazujące wysoką inflację, przyczyniły się do umocnienia złotego wskutek wzrostu oczekiwań na podwyżkę stóp.

„W ostatnich dniach jednak cofnęły się oczekiwania na podwyżki stóp procentowych. Chodzi oczywiście o oczekiwania w horyzoncie między 1,5 a 2 lata. To sprawiło, że złoty oddał część zysków z całego tygodnia. Kurs euro wzrósł z 4,47 do 4,49 zł, kurs dolara też zbliżył się do 3,7 zł” – powiedział Arkadiusz Trzciołek.

Dodatkowo na osłabienie się złotego pod koniec tygodnia wpłynęły dane z amerykańskiego rynku.

„Dolar ostatnio wzmocnił się w stosunku do euro. Tutaj także wszystko kręci się wokół wskaźników inflacyjnych. Piątkowy odczyt inflacji w USA pokazał, że jest tam istotna presja inflacyjna. W kwietniu inflacja wyniosła 3,6 proc. w stosunku do marca, kiedy było to 2,3 proc., zaś inflacja bazowa wzrosła z 1,8 proc. do 3,1 proc. Takie odczyty inflacji powodują, że w USA także rozwija się dyskusja na temat zaostrzenia polityki monetarnej. Taka perspektywa nie skłania do sprzedawania dolara, a mocniejszy dolar negatywnie wpływa na wycenę rynków wschodzących, w tym także złotego” – stwierdził strateg rynku walutowego PKO BP.

Jego zdaniem, w przyszłym tygodniu kluczowe znaczenie dla kursu złotego będzie miała publikacja wstępnych danych o majowej inflacji w Polsce. GUS we wtorek poda tzw. szybki szacunek.

„Spodziewamy się, że inflacja, która w kwietniu wyniosła 4,3 proc., będzie wyższa. Odczyt inflacyjny może ożywić dyskusję o podwyżce stóp procentowych. Oczywiście, liczy się przede wszystkim to, jaką retorykę zaprezentuje Rada Polityki Pieniężnej” – powiedział Arkadiusz Trzciołek.

Jego zdaniem, wysoka inflacja może początkowo podbić kurs złotego.

„Wysoki wskaźnik inflacji w maju może wesprzeć złotego, ale gołębie nastawienie naszej Rady Polityki Pieniężnej, zwłaszcza na tle innych krajów naszego regionu, ograniczy mocniejsze umocnienie naszej waluty” – powiedział strateg walutowy.

Jednak przyszłotygodniowe zmiany kursu złotego mogą być bardziej gwałtowne niż te, które obserwowaliśmy przez ostatnich pięć dni.

„Przyszły rynek jest dość specyficzny. W poniedziałek w USA i w Wielkiej Brytanii jest dzień wolny. Z kolei w czwartek w Polsce jest Boże Ciało, co oznacza, że dla wielu osób zacznie się długi weekend. To może sprawić, że rynek będzie mniej płynny niż zazwyczaj, a przy obniżonej płynności nie można wykluczyć bardziej nerwowych, większych ruchów na złotym. Ruchów, do których nie doszłoby przy bardziej płynnym rynku” – ostrzegł Arkadiusz Trzciołek.(PAP)

Autor: Marek Siudaj

ms/ skr/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Górznie rozbite wypasione BMW i Mercedes
Następny artykułBezpieczeństwo finansów. Cyfrowa waluta kontra złotówka?