A A+ A++

Pamiętamy jak podczas kampanii wyborczej bezpartyjny kandydat na prezydenta RP Szymon Hołownia obrzydzał wyborcom system partyjny lansując własny projekt ruchu społecznego „Polska 2050” uwolnionego od partyjniactwa interesów polskiego establishmentu politycznego w wydaniu obu obozów politycznych tj. sprawującego władzę i opozycji.  

Zaś Rafał Trzaskowski – prezydencki kandydat Platformy Obywatelskiej – po przegranych /niewielką różnicą głosów/ wyborach z urzędującym prezydentem – kluczył między partyjną narracją PO i zapowiadanego ruchu ponadpartyjnego „Nowa Solidarność”.

Dzisiaj p. Szymon Hołownia zbiera podpisy w kampanii na rzecz powołania partii politycznej, a Rafał Trzaskowski przetransformował zapowiadaną „Nową Solidarność” na ruch „Wspólna Polska”, którą aktywował 17 października w imię mobilizacji społecznej na rzecz walki wyborczej z PiS w 2023 r.

Taką narracją uzasadniał Hołownia swoją inicjatywę powołania partii: „To będzie partia, jakiej jeszcze w Polsce nie było, która nie działa w ten sposób, że sobie założy ruch obywatelski, po to, by sobie podnieść notowania, czy poprawić PR. To jest partia, którą ruch obywatelski zakłada, by mieć sprawczość w tym obszarze polityki, w którym potrzebujemy dziś sprawczości – powiedział’

Taką narracją uzasadniał Hołownia swoją inicjatywę powołania partii:

„To będzie partia, jakiej jeszcze w Polsce nie było, która nie działa w ten sposób, że sobie założy ruch obywatelski, po to, by sobie podnieść notowania, czy poprawić PR. To jest partia, którą ruch obywatelski zakłada, by mieć sprawczość w tym obszarze polityki, w którym potrzebujemy dziś sprawczości – powiedział’

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-09-29/szymon-holownia-zaklada-partie-polityczna/

Z kolei Rafał Trzaskowski – wiceprzewodniczący PO – tak uzasadnia powołanie ruchu politycznego obok swojej partii:

„Proponuję przestrzeń w której my wszyscy wreszcie się spotkamy. Bo jak jest dziś? Po stronie opozycyjnej s partie polityczne, są samorządowcy, są organizację samorządowe, są ruchy obywatelskie, a wszyscy trochę obok siebie. Chciałby zbudować zaufanie między polityka i ludźmi, którzy angażują się po stronie obywatelskiej”.

https://wyborcza.pl/7,75398,26420955,rafal-trzaskowski-dla-wyborczej-stare-juz-nie-wystarczy.html

Panowie Trzaskowski i Hołownia przetasowują swoją aktywność polityczną przemiennymi terminami organizacyjnymi „ruch polityczny”/„partia polityczna” mocno tym bałaganiąc w obrazie polityczno-partyjnego rynku polskiej polityki kompletnym zaciemnianiem wyobraźni politycznej obywateli-wyborców poszukujących dla siebie wiarygodnego reprezentanta na którego mogli by głosować w 2023 r.

Przeciętny polski obywatel potrzebuje przekazów prostych, jasnych i uczciwych, czytelnie trafiających do wyobraźni wyborcy intelektualnie nieskomplikowanego, zajętego codziennym życie jakie pędzi na styku swojej pracy /zawodu/, porządku prawnego, bezpieczeństwa społecznego /w tym zdrowotnego/, wolnego od indoktrynacji politycznej różnymi ideologiami, światopoglądami oraz polityką „wychowawczą” o zmiennej narracji interpretacyjnej historii, oświaty, itp. zawsze według poglądów aktualnie rządzącej opcji politycznych..

Właściwie plany panów Trzaskowskiego i Hołowni w tworzeniu politycznych reguł rządzenia po wygranych ewentualnie wyborach w 2023 r. są tego przeciwieństwem.

W miejsce wyrazistości wyznawanych idei politycznych obaj panowie bałamucą wyborców obietnicami stworzenia programu odbudowy zdewastowanego państwa polskiego na ich, wyborców oczekiwanie.

Na przykład p. Trzaskowski zakłada, że;

„Na początku trzeba się dorobić zaplecza analitycznego z prawdziwego zdarzenia, które pozwoli dotrzeć do ludzi, zbadać co ich najbardziej boli, nurtuje, jakie mją aspiracje. Jako ruch przygotujemy diagnozę społeczną. Będą się nią dzieli z całą opozycją”.

Podobne zaproszenie wystosował p. Hołownia.

Nie trzeba być analitykiem żeby wiedzieć, że to co w populizmie PiS jest najgorsze dla Polski jest sygnowane znakiem PLUS. Dlatego obejmujący władze po PiS-ie nowe rządy będą zmuszone to wszystko weryfikować „in minus’ z konieczności postawienia tamy karygodnej budżetowej rozrzutności obecnej władzy.

W tej sprawie panowie Trzaskowski i Hołownia deliberują pokrętnie, że oczekują szerokiego społecznego współdziałania w programowaniu „nowego otwarcia”.

Jednak wyborcy niczego nie dowiadują się od tych panów o strategii „ich rządu” np. w polityce socjalnej, podatkowej, obronnej, wyznaniowej, europejskiej, oświatowej, praworządności, itp. wymagającej przecież powrotu do demokratycznej normalności.

Zamiast tego p. Trzaskowski mówi, że potrzebna jest analiza platformy internetowej, odkłamywacze manipulacji PiS, słowem – to co przed 2015 r. zbudował PiS organizując Kluby „Gazety Polski”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdleciały „szerszenie”
Następny artykułCrusader Kings 3 z rekordową sprzedażą. Among Us prawie jak Pokemon GO