A A+ A++

Miniony, Wielki Piątek zaczął się wyjątkowo smutno. Z samego rana trener Robert Serwin poinformował nas, że w wieku 53 lat zmarł zmagający się od dłuższego czasu z chorobą Krzysztof Garbolewski.
Szkoleniowiec KSZO nawet jechał do Łodzi, by pożegnać się ze swoim przyjacielem, ale nie zdążył…
Kibice piłki wodnej doskonale wiedzą, że Krzysztof Garbolewski w latach dziewięćdziesiątych wywalczył w barwach KSZO dwa, złote medale mistrzostw Polski. Były reprezentant Polski na koncie w sumie tytułów mistrzowskich miał dziesięć, bo kolejne osiem zdobył z ekipą gorzowskiego Stilonu. Po zakończeniu kariery sportowej przeniósł się do Łodzi, w której szkolił waterpolową młodzież. Młodzi piłkarze wodni uwielbiali go, bo zawsze był uśmiechnięty. Nic dziwnego, że dał się poznać jako znakomity trener, pedagog i wychowawca. Krzysztof był także sędzią piłki wodnej. Od 2005 pełnił rolę arbitra Technicznego Komitetu Piłki Wodnej przy Światowej Federacji Pływackiej i Europejskiej Federacji Pływackiej. I na tym polu miał ogromne sukcesy, bo prowadził mecze mistrzostw Europy. 

Robert Serwin, były kapitan reprezentacji Polski, trener KSZO: -Byliśmy nie tylko kolegami z klubu. Na każdym zgrupowaniu reprezentacji Polski mieszkałem razem z Krzysztofem, dzieląc z nim radości, troski i zmartwienia. Szybko staliśmy się przyjaciółmi i mimo, że mieszkaliśmy w odległości prawie 200 km, to wszystko o sobie wiedzieliśmy, pomagaliśmy sobie i wspieraliśmy się. Wiedziałem, że Krzysztofowi z tą chorobą trudno będzie wygrać. Dziś wiem, jak trudno też rozstać się z takim przyjacielem. 

Z Krzysztofem na Pływalni Rawszczyzna widzieliśmy się jesienią ubiegłego roku. Przyjechał do Ostrowca wraz z występującym w ekipie juniorskiej ŁSTW swym synem, Dominikiem. W miłej rozmowie i w pandemicznych warunkach wspominaliśmy stare, dobre czasy i wypełnione kibicami po brzegi baseny KSZO przy ulicy Świętokrzyskiej i na Rawszczyźnie. Żegnaj, Krzysiu…
Tego samego dnia środowisko waterpolowe obiegła kolejna, smutna wiadomość, gdyż zmarł również w wieku 87 lat m.in. trener Krzysztofa Garbolewskiego, Ryszard Łuczak. Był on zawodnikiem Orła Łódź, Kolejarza i Polonii Bytom. Jako szkoleniowiec stał się legendą Stilonu Gorzów. Trudno w to uwierzyć, ale pod jego wodzą gorzowianie zdobyli aż 29 tytułów mistrza Polski – 14 seniorskich i 15 w kategorii juniorów. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia współpracował także z trenerem kadry narodowej, Edwardem Kujawą.

Print Friendly, PDF & Email
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe życie zabytkowych koszar w Rzeszowie? Kupił je deweloper. “Wszystko ustalimy z konserwatorem”
Następny artykułProf. Zaleska: Darmowe usługi bankowe przechodzą do historii