“Daria, Elena i malutka Wika są już bezpieczne. To były niezwykle długie, bezsenne dwie doby, tyle czasu zajęło im przekroczenie granicy i tyle na nie czekałam. Ewakuowały się z Kijowa do Lwowa, stamtąd pod przejście graniczne w Krościenku. Ja czekałam po drugiej stronie. Od pierwszego dnia napaści na Ukrainę spały jedna noc w łóżkach, resztę spędziły w schronach w metrze i podróży” – napisała na Instagramie Ostaszewska.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS