A A+ A++

Szefowa SN przyznała się do wyjątkowych wpływów towarzyskich. “Byłam u pana prezydenta i pani prezydentowej w Krakowie, para prezydencka bywa u mnie. Przyjaciele? Można tak powiedzieć” — oświadczyła w Radiu Zet prof. Małgorzata Manowska, z dużym wysiłkiem obsadzona przez PiS na stołku najważniejszej polskiej neosędzi.

Nie przeszkodziło jej nawet to, że za jej dyrektorowania w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury doszło do wycieku prywatnych danych 50 tys. prokuratorów, sędziów, asesorów i referendarzy, a kilka tysięcy z nich dostało pogróżki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolacy chętnie wybierają eFaktury za prąd
Następny artykułSportowy WOŚP w Stąporkowie