A A+ A++

Na początku tego miesiąca do zespołu Mercedesa dotarł anonimowy e-mail, którego treść oskarżała ekipę, a zwłaszcza szefa zespołu Toto Wolffa, o „systematyczne sabotowanie” samochodu, strategii i zdrowia psychicznego Hamiltona.

E-mail został wysłany do tych samym przedstawicieli F1 i mediów, którym wcześniej w tym roku przekazano rzekome wiadomości WhatsApp dotyczące Christiana Hornera.

Podczas GP Hiszpanii Wolff odrzucił sugestie, że e-mail może zawierać jakąkolwiek prawdę, lub że pochodzi od jednego z członków zespołu.

– Wiadomość nie pochodzi od członka zespołu. Kiedy dostajemy tego rodzaju e-maile (na marginesie dostajemy ich mnóstwo) jest to denerwujące, zwłaszcza gdy ktoś mówi o śmierci i podobnych rzeczach.

Czytaj również:

Wolff ujawnił, że Mercedes wezwał policję w celu zbadania e-maila i jego pochodzenia.

– W tym konkretnym przypadku poleciłem, aby działać zdecydowanie — dodał Wolff. – Policja bada sprawę. Sprawdzamy adres IP i numer telefonu.

– Takie działanie jest nieodzowne dlatego, że tego typu nadużycia online muszą się skończyć. Ludzie nie mogą chować się za swoimi telefonami lub komputerami i znęcać się nad zespołami lub kierowcami w ten sposób.

Jednak we wtorek policja przekazała, że ​​nie stwierdzono przestępstwa i poinformowano zespół, jak postępować w przypadku powtórzenia się tego zdarzenia.

– Policja Northamptonshire 12 czerwca otrzymała zgłoszenie dotyczące wiadomości e-mail, która krążyła w zespole Mercedes AMG F1 – powiedział rzecznik policji Northamptonshire dla BBC.

– Nie stwierdzono żadnych przestępstw. Udzielono jednak porad dotyczących wszelkich dalszych wiadomości e-mail, które zespół może otrzymać.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy gadżety reklamowe są skuteczne? Czy w dobie cyfryzacji maja jeszcze sens?
Następny artykułPies miał wypadek – gdzie szukać nagłej pomocy?