A A+ A++

Ktoś mógłby pomyśleć, że to kosiarka, a przy muzeum trwają jesienne prace pielęgnacyjne… Nic bardziej mylnego! To prof. Fabian Welc z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, który za pomocą specjalistycznego georadaru „zagląda” pod ziemię. Na działce przy ul. Wapiennej poszukuje pozostałości zamku krzyżackiego.

 

– Jestem niemal pewien, że udało mi się odnaleźć w tym miejscu ślady fosy

– mówi naukowiec.

– Liczę na odnalezienie pozostałości północnego skrzydła zamku. Jeśli to się uda, będziemy mogli z bardzo dużym prawdopodobieństwem określić wielkość zamku krzyżackiego w Elblągu i jego położenie.

Po wykonaniu skanu georadarem, działka zostanie sfotografowana za pomocą drona, a następnie zostaną wykonane odwierty i pobrane próbki ziemi.

– Latem przyszłego roku, po przeanalizowaniu wszystkich danych oraz innych dostępnych materiałów, planujemy przystąpić w tym miejscu do prac wykopaliskowych

– zapowiada prof. Welc.

O tym, jak badania XIII-wiecznego zamku krzyżackiego w Elblągu łączą się z przyszłością archeologii mówi dr hab. Fabian Welc, dyrektor Instytutu Archeologii UKSW.

Zamki krzyżackie w Polsce cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem nie tylko turystów, ale i naukowców. Co przyciąga tych drugich do Elbląga, gdzie pozostały tylko fragmenty zamkowych murów? 

Zamek w Elblągu był najważniejszym ośrodkiem krzyżackim i siedzibą mistrza krajowego do 1309 roku, kiedy to przeniesiono siedzibę wielkiego mistrza całego Zakonu do Malborka. Budowla była pierwowzorem dla niemal wszystkich zamków konwentualnych w Prusach. Właśnie w Elblągu należy szukać genezy większości rozwiązań, zastosowanych w Malborku. Pod względem wielkości budowle były niemal równe, a Elbląg był na pewno wspaniale dekorowany. 

Skąd o tym wiemy?

Na podstawie przekazów historycznych, w których podkreśla się, że był to – po Malborku – najpiękniejszy zamek w Prusach. Średniowieczne świadectwa potwierdziły badania sondażowe, wykonane przed II wojną światową przez niemieckich archeologów, którzy wydobyli z ziemi elementy wystroju,  dekoracji, fragmenty kolumn itd. Spodziewamy się, że tych artefaktów jest nadal bardzo dużo, bo gdy mieszczanie elbląscy rozbierali zamek po bitwie pod Grunwaldem i w trakcie wojny 13-letniej, pozyskiwali głównie cegły, a elementy dekoracyjne, rzeźbiarskie zostawiali.  Na szczęście ostały się też dość duże fragmenty murów, a nie tylko fundamenty.  Mamy więc dobre perspektywy badawcze i moc pracy przed sobą w planie co najmniej dziesięcioletnim.  

Jakie jest znaczenie badań prowadzonych w Elblągu?

W świecie archeologów i historyków panuje zgodność co do tego, że zamek elbląski jest brakującym ogniwem w historii rozwoju zamków konwentualnych w Prusach, ale wiedza o nim jest bardzo mała, dlatego nasze prace mają tak wielkie znaczenie. Chcielibyśmy poznać plan i strukturę zamku, jego wystrój. Odsłoniliśmy już fragment jednej z baszt przedzamcza. To jedyna część zamku zachowana do XVIII wieku i udokumentowana na rysunkach i planach. Będziemy basztę rekonstruować cyfrowo, tak aby można ją było już wkrótce oglądać w miejscowym muzeum. Wobec reszty budowli mamy równie ambitne i nowatorskie plany. 



Rozmowę przeprowadziła Alicja Wysocka.

Źródło: UM w Elblągu

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPuńsk: poszukiwany przez prokuraturę szedł bez maseczki – tak wpadł w ręce policji
Następny artykułWspomnienie Tajnej Organizacji Nauczycielskiej