A A+ A++

Zakładaliśmy zdobycie kompletu 6 pkt, ale potknęliśmy się w meczu z młodzieżą z Trefla II Gdańsk.

Na pewno istotne znaczenie miał brak z powodu kłopotów zdrowotnych naszego doświadczonego przyjmującego Filipa Frankowskiego. Na pełen etat wrócił za to do walki po wyleczeniu urazu Bogdan Jurant. W jednym z meczów nad morzem zagrał na przyjęciu, a w drugim na ataku.

Pierwszy pojedynek w Gdańsku ze Stoczniowcem skończył się dla gorzowian szczęśliwie, choć tam też potknęliśmy się w trzecim secie.

Starcie z rezerwami Trefla zaczęliśmy się planowo. Dwie pierwsze partie wygraliśmy do 21 i 19. Niestety, dalej było już tylko gorzej. Trzeciego seta przegraliśmy aż 13:25.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLeżał dźgnięty nożem przy drodze
Następny artykułTo nagranie z lat 90. wciąż jest HITEM sieci. “Rozciągnięte swetry i spodnie pod pachy”