Tomasz Adamek odnotowuje triumfalny powrót do boksu. Od początku roku stoczył trzy walki i wszystkie z nich wygrał. Najpierw na gali KSW pokonał Mameda Chalidowa, a następnie, już w federacji Fame, wygrał pojedynki z Patrykiem “Bandurą” Bandurskim oraz Kasjuszem “Don Kasjo” Życińskim.
Decyzja 47-latka o wejściu do świata freak fightów była krytykowana przez Dariusza Michalczewskiego czy Zbigniewa Raubo. – Skoro mogę tu dobrze się bawić i zarobić duże pieniądze, to dlaczego miałbym odmawiać. (…) Wielką karierę sportową zakończyłem już bardzo dawno, a teraz jedynie bawię się sportem i zarabiam przy tym spore pieniądze – odpowiadał na zarzuty Adamek. Ale czy jest szansa, że jeszcze zobaczymy go poza freakami?
Martin Lewandowski bez ogródek o Tomaszu Adamku. “Wyglądał słabo”. Wróci do KSW?
O ponowny angaż pięściarza w KSW został zapytany Martin Lewandowski. Odpowiedź była dość jednoznaczna. – Jakoś średnio jestem zainteresowany Adamkiem. Jak dla mnie Mamed tę walkę wygrywał i pewnie by ją wygrał, gdyby nie kontuzja. Oczywiście to jest takie gdybanie i nie chciałbym niczego odbierać Tomkowi, ale wyglądał w tej walce słabo – powiedział szef federacji w rozmowie na youtube’owym kanale myMMApl.
Lewandowski przyznał wprost, że nie oglądał freakfightowych walk Adamka. – Te kolejne zestawienia nie były dla mnie w ogóle interesujące – stwierdził. I kontynuował: – Trochę wokół niego zaczęło się plątać takich niepotrzebnych tematów. Irytuje mnie to jego wieczne gadanie – jak on to mówi – o kasie, czy jak on to tam jeszcze nazywa.
Z tych słów wynika, że 47-latek nieprędko wróci do KSW, o ile to się w ogóle wydarzy. W tym roku federacja ma zaplanowane jeszcze cztery gale, w Lubinie (14 września), Ostrawie (19 października), Gliwicach (16 listopada) i Paryżu (20 grudnia).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS