A A+ A++

John Barrowman, szkocko-amerykański aktor był w pobliżu tragedii, do jakiej doszło dziś w Berlinie, w dzielnicy Charlottenburg. “To jest rzeź” – mówił na Twitterze, gdzie relacjonował przebieg akcji ratunkowej. Gazeta “Bild” podaje, że jedna osoba zginęła, a kilka kolejnych zostało rannych.

Na rogu Kurfursterdamm i Rankestrasse w stolicy Niemiec samochód osobowy zjechał z ulicy, staranował pieszych na chodniku i wbił się w sklepową witrynę. 

Według doniesień “Bilda”, zginęła jedna osoba, co najmniej 8 kolejnych zostało rannych, w tym 5 jest w stanie zagrażającym życiu.

Policja zatrzymała kierowcę osobowego renault. To 29-letni mieszkaniec Berlina, pochodzenia niemiecko-ormiańskiego. 

Jak podaje “Tagesspiegel”, wśród rannych są uczniowie z kraju związkowego Hesja, a ofiara śmiertelna to 51-letnia nauczycielka.

Zobacz również:

Rozpędzone auto wjechało w Berlinie w grupę pieszych. Są ofiary

“Martwe ciało na środku drogi”

W pobliżu tragedii był m.in. aktor John Barrowman, który występował m.in. w serialu Doktor Who. Swoimi obserwacjami oraz relacją z akcji ratunkowej podzielił się z fanami na Twitterze.

“Uważamy, że byliśmy świadkami ataku terrorystycznego tutaj w Berlinie. (…) Widzieliśmy samochód, który zjechał z drogi i wjechał w sklep” – napisał aktor w pierwszym z serii tweetów.

Następnie udostępnił film i podpisał go: “Aktualizacja z okropnej sytuacji w Berlinie… Wszystko w porządku”.

“Tu, gdzie jesteśmy, jest dużo policji, na środku drogi jest martwe ciało, a tutaj są wszystkie służby ratunkowe, które próbują pomóc ofiarom i ludziom” – podkreślił w nagraniu.

Wiele osób chodzi utykając, są ranni. (…) Wczoraj wieczorem zjedliśmy kolację w tej restauracji” – powiedział Barrowman, wskazując na jedno z okolicznych miejsc.

“Obecność policji jest niewiarygodna, funkcjonariusze oczyszczają teren, został on odgrodzony kordonem. Usłyszałem huk i zderzenie, kiedy byliśmy w sklepie – wyszliśmy i zobaczyliśmy rzeź” – relacjonował.

Mówił także, że na miejsce tragedii przylatują helikoptery, aby przetransportować ludzi.

“Tam w górze widać policję za nami nadjeżdżają inne radiowozy” – kontynuował Barrowman.

“Setki służb ratunkowych”

“Jest naprawdę źle. Jest wiele ofiar (…), w okolicy są setki służb ratunkowych, ogradzają kolejne bloki, kordon wciąż się rozszerza” – dodawał aktor.

Barrowman podziękował swojemu przyjacielowi, byłemu żołnierzowi, za udzielenie mu rady po katastrofie.

“Pierwszą rzeczą, jaką nam powiedział, było wejście za drzewo. Mikey jest byłym wojskowym, więc to zrobiliśmy” – wspomina.

Kolejny fragment materiału udostępniony przez Johna pokazuje lądowanie helikoptera w mieście, aby pomóc rannym.

John kontynuował nagrywanie, gdy wracał do hotelu.

“Wracamy do hotelu, oboje rozmawialiśmy z naszymi rodzicami, aby dać im znać, że wszystko w porządku. Wracamy do hotelu, ponieważ nie chcemy być na ulicy ” – relacjonował.

“To okropna osoba”

W rozmowie z Sky New kilka minut po udostępnieniu swoich tweetów John powiedział, że jego zdaniem katastrofa była “zamierzona” i wyraził współczucie ofiarom.

“Jest straszne, że dziś rano ci ludzie wstali, żeby po prostu mieć zwykły dzień. Robiliśmy zakupy, wszystko w porządku, ale gdybyśmy wyszli z tego sklepu minutę wcześniej…” – wspominał emocjonalnie.

“Możemy powiedzieć z tego, co widzimy, i nie jesteśmy ekspertami, ale wygląda, że wypadek był spowodowany celowo” – kontynuował.

Dodawał, że razem ze swoim przyjacielem są zszokowani. “Nigdy nie widziałem martwego ciała leżącego na środku ulicy” – stwierdził.

“Ktokolwiek to spowodował, jest to okropna osoba. Ci ludzie właśnie jedli śniadanie w kawiarni. Okrutną rzecz zrobił” – dodawał.

Wywiad zakończył się, gdy wyraźnie wstrząśnięty, rozpłakał się i powiedział: “Nigdy w życiu nie myślałem, że będę świadkiem ataku terrorystycznego”.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFranciszek zwrócił się do Polaków. Mówił o pokoju w Europie
Następny artykułHejt stał się codziennością. Jak sobie z nim radzić?