Apele szkolne w maseczkach, częste wietrzenie sal i mycie rąk oraz więcej lekcji na świeżym powietrzu — to niektóre wytyczne dotyczące nauki w szkołach. Czy da się im sprostać?
O tym, czy dzieci w ogóle pójdą bądź wrócą do szkół w systemie stacjonarnym, dowiemy się dopiero na tydzień lub dwa tygodnie przed 1 września. Na wszelki wypadek Główny Inspektorat Sanitarny przygotowuje wytyczne, które miałyby zapewnić bezpieczeństwo uczniom, gdyby lekcje miały odbywać się w placówkach. Nawet jeśli nauka ruszy w systemie tradycyjnym, to nic nie będzie już takie, jak przed pandemią.
Co się zmieni? Jak informuje rzecznik GIS Jan Bondar, nie będzie mowy o przyprowadzaniu dziecka z oznakami jakiejkolwiek infekcji. Jeśli dziecko będzie wykazywać najdrobniejsze objawy przeziębienia lub choroby, zostanie natychmiast odizolowane od pozostałych. Ma zostać też wdrożony system szybkich procedur. Oznacza to, że szkoła będzie w błyskawicznym tempie informować rodziców o chorobie…
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w czwartkowym (30 lipca) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS