Administratorem danych osobowych zbieranych za pośrednictwem serwisu internetowego jest Bomega sp. z o.o. KRS:0000841054, NIP: 9112034523; REGON: 386056613. Dane są lub mogą być przetwarzane w celach oraz na podstawach wskazanych szczegółowo w polityce prywatności (np. realizacja umowy, marketing bezpośredni). Polityka prywatności zawiera pełną informację na temat przetwarzania danych przez administratora wraz z prawami przysługującymi osobie, której dane dotyczą. Szybki kontakt z administratorem: adres poczty elektronicznej: [email protected]
GaleriaGaleria: Fuji SLM 29 2.7 (2020) Zobacz pełną galerięFuji długo kazało nam czekać na nową generację ich flagowego hardtaila z segmentu XC / maraton. Dość wspomnieć, że od naszego redakcyjnego testu poprzedniej odsłony modelu SLM upłynęło już 5 sezonów. 5 lat w świecie rowerowej technologii to sporo, dlatego z tym większą ekscytacją powitaliśmy w progu całkiem nowego SLM-a. Powyższy model stanowi zdecydowanie najbardziej istotną (obok nowości e-MTB) premierę na 2020 marki spod znaku legendarnego wulkanu. Co się zatem przez te 5 lat w branży rowerowej zmieniło? A no sporo… Tym jednak co jest najważniejsze w kontekście nowego SLM-a jest fakt, że pomimo coraz to mocniejszej ekspansji uniwersalnych fulli z segmentu XC, hardtaile nadal na rynku MTB radzą sobie dobrze. Szczególnie w takim kraju jak Polska, gdzie spora część z maratonów przebiega raczej w łatwiejszym technicznie terenie, gdzie hardtail po prostu jest bardziej zasadny – jest lżejszy i przede wszystkim o wiele, wiele tańszy. Nie wspominając już prostszym serwisowaniu. Ostatnie lata rozwoju segmentu wyścigowych hardtaili przyniosły też stopniowe wypłaszczanie kątów w stronę bardziej “trailowej”, uniwersalnej charakterystyki prowadzenia. Jak do tego wszystkiego odnosi się Fuji?Jeszcze na wstępie dodamy, że w gamie modelowej SLM na sezon 2020 znajdziemy 3 gotowe już modele, wśród których testowany przez nas model SLM 2.7 jest tym najniższzym. Producent daje również możliwość nabycia samej ramy – co ciekawe jedynie frameset wykonany został z topowego włókna węglowego Fuji oznaczonego jako C15, a rowery które seryjnie trafiły do sprzedaży zbudowane zostały z nieco tańszego carbonu C10. RamaNo właśnie – rama naszego SLM 2.7 wykonana została w całości z włókna węglowego C10. Od topowego materiału stosowanego przez Fuji różni się ono delikatnie większą masą, ale i o wiele niższą ceną. To widać już przy porównaniu cen samego framesetu C15 (ze sztycą z włókna węglowego), który katalogowo kosztuje 6369 zł, a naszego kompletnego SLM 2.7, który w pełnym rynsztunku wyceniony został na 7649 zł. Z doświadczenia wiemy, że niesposób pomiędzy C15 i C10 odczuć chociażby różnic na polu sztywności bocznej czy wytrzymałości. Rzecz idzie głównie o gramy, których redukcja słono kosztuje. Warto w tym miejscu wspomnieć, że topowy frameset SLM z carbonu C15 osiąga wg producenta masę na poziomie 1080 g. Nasz podstawowo wyposażony SLM 2.7 może z kolei pochwalić się wynikiem 12 kg, co jak na model najniższy w hierarchii SLM-ów stanowi bardzo dobry rezultat, pokazujący jednocześnie, że pod względem lekkości SLM posiada w sobie jeszcze dużo większy, wyścigowy potencjał.Jeśli mowa o rowerze, który ma być szybki i stawać w szranki o urywanie sekund na wyścigach, to nie może być mowy o kompromisach w kwestii sztywności bocznej. Po pierwsze walka trwa o efektywny transfer energii, który stoi na początku reakcji łańcuchowej odpowiadającej za dynamikę przyspieszeń i po prostu szybkość. SLM posiada masywny środek suportu, a w bezpośrednim sąsiedztwie tego elementu znajdziemy rury ramy o powiększonych przekrojach – główna rura jest charakterystycznie spłaszczona, a rury chainstayu naprawdę masywne! Całość dopełnia wkład suportu press fit BB92 (w naszym przypadku to SRAM DUB) – standard słynący ze swojej sztywności bocznej. Minusy tego typu wkładu? Jest on trudniejszy we własnoręcznej wymianie, co jest kolejnym dowodem na to, że miski PF zostały raczej pomyślane o zawodnikach, którzy w razie potrzeby mogą liczyć na serwisową pomoc fachowca.Sztywność boczna jest też ważna w perspektywie tego, jak rower się prowadzi – bo jeśli rama nie jest wystarczająco sztywna, to będzie poddawać się pod dużymi przeciążeniami, a to z kolei sprawi, że rower nie będzie prowadzić się precyzyjnie. Najbardziej newralgiczne punkty w tej układance to rura sterowa oraz osi kół, a więc miejsca, w który części łączą się ze sobą i następuje ruch obrotowy – z tego powodu lata temu producenci wprowadzili do rowerów rury sterowe o stożkowym przekroju (tapered), które dziś są już obowiązkiem nawet w rowerach o wiele tańszych niż nasz SLM 2.7. Drugi element dbający o precyzję prowadzenia to osie kół – nowy SLM 2.7 z przodu i z tyłu posiada osi Boost, a więc najbardziej wiodący i najbardziej sztywny obecnie standard. (czytaj dalej)
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
Nie zgadzam sięZgadzam się
Etykieta logowania społecznościowego
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
Nie zgadzam sięZgadzam się
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS