W tym roku biznes usług dla gazownictwa powinien znacząco wzrosnąć. Poprawić powinny się też wpływy z budowy instalacji fotowoltaicznych.
Tesgas przede wszystkim liczy na dobre wyniki w kluczowym biznesie dotyczącym świadczenia usług budowlanych dla branży gazowniczej. – Dotychczas pozyskane zlecenia pozwalają nam prognozować znaczną poprawę przychodów w stosunku do roku 2020. Chcielibyśmy zakończyć bieżący rok, zbliżając się do wielkości przychodów osiągniętych w 2019 r., tj. ponad 90 mln zł – mówi Marcin Szrejter, dyrektor ds. finansów Tesgasu.
Cenowa nerwowość
Giełdowa spółka zauważa, że w branży gazowniczej prowadzone są obecnie liczne inwestycje, które są konsekwencją realizacji planów rozbudowy krajowej sieci i dywersyfikacji źródeł dostaw błękitnego paliwa przez państwowy Gaz-System. Co więcej, optymistycznie wyglądają również związane z tym zapowiedzi na kolejne okresy.
Niezależnie od tego na rynku pojawiają się pewne zagrożenia związane z dużą zmiennością cen materiałów i surowców. – Staramy się w kontraktach gazowych gwarantować ceny materiałów w momencie składania oferty przetargowej, co dotychczas w znaczny sposób ograniczało ryzyko ich zmian w czasie realizacji kontraktu. Obecnie występująca „nerwowość cenowa” spowodowała skrócenie ważności ofert zakupu materiałów – twierdzi Szrejter. Jego zdaniem stwarza to dodatkowe ryzyko, które spółka musi kalkulować w momencie składania ofert. Rodzi je zwłaszcza długie oczekiwanie na rozstrzygnięcie przetargów przez zamawiających. Firma dostrzega też wzrost kosztów energii, jednakże udział ich w strukturze kosztów grupy nie jest tak istotny jak materiałów.
Nadrobić spowolnienie
Tesgas duże nadzieje wiąże z rozwojem biznesu budowy instalacji fotowoltaicznych. Jego oferta skierowana jest głównie do klientów detalicznych. Tymczasem brak konkretów z dalszym funkcjonowaniem programu „Mój prąd” powoduje, że klienci zwlekają z podjęciem decyzji dotyczącej inwestycji w źródła PV. – Liczymy jednak, że do końca roku uda nam się nadrobić spowolnienie z I kwartału i że rok zakończymy z wynikiem nie gorszym niż w 2020 r. (sprzedaż na poziomie 30 mln zł). W ramach spółki zależnej piTERN mocno rozwijamy też obszar skierowany do klienta biznesowego – informuje Szrejter.
Oczekuje, że dynamicznie rosnące ceny prądu przekonają klientów do podjęcia inwestycji w zakresie OZE, które poza aspektem ekologicznym przyczyniają się do osiągnięcia korzyści ekonomicznych. Tesgas chce też budować farmy fotowoltaiczne. W najbliższych latach planuje z tej działalności czerpać istotne przychody. Dąży do tego, aby docelowo – w okresie kilku najbliższych lat – wyrównać przychody w biznesie OZE z wpływami osiąganymi w biznesie usług dla gazownictwa.
Żadna część jak i całość utworów zawartyc … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS