Jarosławskich tenisistów stołowych od początku rozgrywek dopingują i starsi, i młodsi kibice. Jedni z najlepszych w Polsce!
Żadnych nieprzewidzianych problemów nie było. Scenariusz się ziścił, a trójka jarosławian potrzebowała około godziny „czystej” gry przy stole, aby pewnie wygrać do zera.
Na dzień dobry reprezentant Ukrainy nie dał najmniejszych szans M. Karmolińskimu. O dziwo najdłużej trwał pojedynek Amirezzy Abbasiego z byłym zawodnikiem ówczesnego Kolpinga FRAC Jarosław Artura Białka. Pers jest zawodnikiem nieodgadnionym. I nie jest to bynajmniej żaden walor. Po dwóch pewnie wygranych setach, kompletnie niezrozumiale oddał inicjatywę zawodnikowi z Olesna, który ma w tym sezonie bilans 1-12. Przegrał trzeciego seta, w czwartym był bliski tego samego. Zmógł jednak rywala i wówczas stało się jasne, że Oxynet Jarosław zagra w tzw. grupie mistrzowskiej. Spotkanie zamknął Alan Kulczycki, który do tej pory odniósł ledwie 2 zwycięstwa w 12 pojedynkach. Z takimi rywalami jak D. Lis musi wygrywać. Po prostu. I wygrał, mając przez trzy sety przewagę, zwłaszcza w grze ofensywnej.
Oxynet Jarosław – UKS Villa Verde Olesno 3:0
1:0: Jaroslav Żmudenko – Maciej Karmoliński 3:0 (11:4, 11:4, 11:9)
2:0: Amirreza Abbasi – Artur Białek 3:1 (11:1, 11:7, 6:11, 11:9)
3:0: Alan Kulczycki – Daniel Lis 3:0 (11:6, 11:8, 11:6)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS