A A+ A++

– Żądamy odejścia tego rządu – krzyknęła o godz. 16 do megafonu jedna z organizatorek protestu w Poznaniu, dając sygnał do rozpoczęcia demonstracji. Wtedy kilka tysięcy ludzi wyszło na skrzyżowanie wyremontowanej ul. św. Marcin i Ratajczaka, żeby zablokować ruch.

“Jebać PiS! Jebać PiS!” – krzyczeli. A potem: “Aborcja na żądanie!”, “Aborcja na żądanie!”.

Środa to kolejny dzień protestów przeciwko wyrokowi pseudotrybunału Julii Przyłębskiej, który uznał za niekonstytucyjną tzw. embriopatologiczną przesłankę aborcji. W praktyce – ta zmiana oznacza niemal całkowity zakaz aborcji w Polsce. PiS ze zmian się nie wycofuje. W środę prezes Jarosław Kaczyński nazwał opozycję “przestępcami”.

“To jest wojna”

Ze skrzyżowania wielotysięczny tłum w towarzystwie oplakatowanych samochodów, z których dudniła  jest muzyka techno, ruszył św. Marcinem w górę, w stronę ronda Kaponiera. Przy wtórze klaksonów ludzie krzyczeli: “Jebać PiS!”. Pasażerka wielkiego czarnego BMW trzyma karton z napisem: “To jest wojna!”.

Gdy tłum dotarł na skrzyżowanie al. Niepodległości i św. Marcina, rozpoczęła się wielka impreza. Jest ciężarówka z głośnikiem, leci techno. Ludzie z transparentami wymierzonymi w PiS tańczą. Jedzie tramwaj linii 6, tłum go blokuje. “Jebać PiS!” – krzyczą protestujący. Policjant próbuje przegonić protestujących, chce, żeby zrobili miejsce dla tramwaju. Nic z tego. Drogę tramwajowi zajeżdża techno-ciężarówka.

– Kochani, strajkujemy! Ręce w górę! – krzyczy jedna z organizatorek.

Gdy na al. Niepodległości wjeżdża karetka, tłum natychmiast robi dla niej miejsce. Potem ludzie wracają na swoje miejsce. Nadal tańczą i blokują ruch. Słychać: “Kto nie skacze, ten za PiS-em! Hop, hop, hop!”. Demonstranci skaczą. Na głównej ulicy Poznania są tysiące ludzi, głównie młodych. Obok grupka taksówkarzy, którzy wyszli z aut, bo i tak nie mogą przejechać. Część z nich ma czapeczki z napisem: “Strajk”.

Organizatorzy przerywają na chwilę: – Pamiętajmy wszyscy o maseczkach. Pamiętajmy o tym, że robimy miejsce dla karetek. Bądźmy bezpieczni!

“Technoblokada” też na rondzie Kaponiera

Znów głośna muzyka. Ludzie tańczą. Tramwaje stoją. Policja obserwuje wszystko z dystansu. Muzyka jest głośna, ale da się usłyszeć, co skandują ludzie: “Trzeba było nas nie wkurwiać!”.

Przed godz. 17 tłum się podzielił. Część protestujących ruszyła w stronę ronda Kaponiera. Powstały dwie blokady. Kilka tysięcy ludzi zatrzymało ruch na największym w mieście rondzie Kaponiera. Stanęły samochody, autobusy, tramwaje. Słychać dźwięk klaksonów. Do zebranego na Kaponierze tłumu dołączyli ci, którzy wcześniej byli na św. Marcinie. Z głośników słychać znaną piosenkę “Call on me”. Kolejne antyrządowe hasła.

Stanęło całe centrum – Kaponiera, Roosevelta, św. Marcin. Ruch blokowali też protestujący w samochodach.

– Ale mnie już bolą ręce od tego klaksonu! – krzyczy dziewczyna do koleżanek i na chwilę wychodzi z auta.

Na św. Marcinie czworo znajomych w srebrnym volkswagenie. Dwie dziewczyny wyszły na dach skandując “Jebać PiS!”. Obok czarny ford mustang z wielkim białym napisem: “PiS OVER” na drzwiach. Zewsząd dobiega ryk klaksonów. Ludzie tańczą, siedzą na ulicy i chodnikach, stoją na dachach samochodów. Chodzą św. Marcinem w górę i w dół. Jest tak głośno, że rzeczywiście można tylko tańczyć. 

Atak kiboli, ludzie w panice

Przed 18 w tłumie zgromadzonym na Kaponierze panika. “Antifa chuje, Kolejorz was wymorduje!” – kilkudziesięcioosobowy tłum kiboli ruszył na protestujących. Ludzie się rozbiegają, uciekają, przeskakują przez barierki. Za kibolami policjanci w pełnym rynsztunku, policyjne radiowozy. Policjanci gonią kibiców po ulicach. Jednego zatrzymują, wciągają do radiowozu przy auli UAM.

“Dziękujemy! Dziękujemy!” – skanduje tłum. 

W okolicach auli UAM jest pełno policji. Zatrzymują pojedynczych kiboli. Na Kaponierze znów tańce. Po 18 w parku przy Operze policja otacza niewielkie grupki kiboli. Na Kaponierze znów blokada i tańce.

– Pod hotelem Merkury zebrała się grupa kibiców. Wysłaliśmy tam siły prewencji. Na widok policjantów przebiegli przez rondo Kaponiera w kierunku ulicy św. Marcin, krzycząc “Kolejorz”. Policjanci dostali zadanie legitymowania wszystkich. Nie doszło do konfrontacji. Nikomu nic się nie stało, przynajmniej na razie nie mamy takich informacji – mówi nam Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Pod kościołem na ul. Fredry ustawiło się około 20 kiboli, obok policjanci na koniach, radiowozy. Policjanci odgrodzili kiboli kordonem od protestujących, którzy idą na plac Wolności na kolejny protest. Przed Okrąglakiem kolejni kibole. Krzyczą: “Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNo More Heroes III Switch
Następny artykułUbisoft i Netflix zapowiadają aktorski serial Assassin's Creed