Od 1 września Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie ma oficjalnie powołanego dyrektora. Jego kadencja potrwa pięć sezonów artystycznych. Instytucja podlega samorządowi województwa lubelskiego, który dokonał tej nominacji.
– Dyrektorem Teatru im. Osterwy będzie Redbad Klynstra-Komarnicki, który przez ostatni rok pełnił obowiązki szefa tej placówki. Jego kadencja potrwa do 31 sierpnia 2026 – informował o tym dzień wcześniej wicemarszałek województwa lubelskiego Zbigniew Wojciechowski podczas konferencji prasowej. – Bardzo trudno było znaleźć tak dobrego kandydata na dyrektora teatru. Nasza współpraca przedstawia się wzorowo. Jest synergia między Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubelskiego, departamentem kultury i teatrem prowadzonym przez dyrektora. Po tym „okresie próby” nie mieliśmy wątpliwości, że to osoba, której szukaliśmy – zaznaczył wicemarszałek.
Pytany przez dziennikarzy, dlaczego nastąpiło powołanie bez konkursu Wojciechowski wyjaśniał: – Zarząd Województwa zwrócił się wcześniej do Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu o wyrażenie zgody na powołanie Redbada Klynstry-Komarnickiego na stanowiska dyrektora, bez procedury konkursowej. A minister wyraził zgodę biorąc pod uwagę pozytywne opinie wyrażone przez związki zawodowe i stowarzyszenia.
Sprawdzony już menedżer
…podczas konferencji podsumował swój miniony rok na stanowisku p.o. dyrektora „Osterwy”. Wskazał, że istotna w ostatnim czasie pandemii była sprawa cyfryzacji teatru: – Wszystko po to, by móc dotrzeć do widza pomimo zamknięcia sceny. Obecnie należymy do grona dwudziestu kilku teatrów w Polsce, które posiadają w tej chwili platformę VOD. Zrealizowaliśmy cztery spektakle online, w tym jedną premierę – przypomniał Klynstra-Komarnicki. Dodał, że w roku ubiegłym utworzono tu serwerownię z prawdziwego zdarzenia, zakupiono nowy sprzęt akustyczny i przeprowadzono remont wentylacji sceny głównej, a także teatr pozyskał blisko milion złotych dotacji ministerialnych na edukację kulturalną, artystyczną i wydarzenia dla dzieci i młodzieży.
Odnośnie do zadań na przyszłość uciął krótko: – Nie będzie żadnych zmian rewolucyjnych – przyznał. I wspomniał m.in. o rewitalizacji budynku teatru – części zniszczonej budynku, na którą pozyskano 80 mln zł środków z UE.
A plany artystyczne „Osterwy”?
Dyrektor zapowiedział dwie premiery do końca roku: to „Dama Kameliowa” w reżyserii Jędrzeja Piaskowskiego i Huberta Sulimy oraz „Historia teatru w praktyce” w reżyserii Klaudii Hartung-Wójciak. Zaznaczył, że współpracę z teatrem zapowiedziała również znakomita reżyserka Agnieszka Glińska. Premiera jej spektaklu ma odbyć się na początku przyszłego roku. Prócz tego powstaje projekt „Scena Reduta” – koncepcja stałej obecności repertuarowego teatru w innych ośrodkach regionu.
– Filharmonia Lubelska rusza wkrótce na podbój Ameryki w swoim przyszłorocznym tournee’. A kiedy Teatr Osterwy? – pytam specjalnie dla „Nowego Tygodnia”.
– Wykorzystujemy właśnie platformę VOD by móc „podróżować” z naszym teatrem po świecie. Niedawno miałem rozmowę z polonijną TV w Chicago, z której wynika, że pozyskaliśmy nową, dużą społeczność widzów w USA. Ale też w Meksyku czy Holandii. Bardzo to cieszy i wzrusza rodaków, zwłaszcza tych pochodzących z Lublina, oglądających nasze spektakle. Mam takie sygnały z zagranicy i przekazuję je naszym mocodawcom z urzędu marszałkowskiego – uśmiecha się Redbad Klynstra-Komarnicki.
Marek Rybołowicz
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS