A A+ A++

Praca twórcza wymaga, otoczenia, które z jednej strony wpływa na kreatywność, a z drugiej pozwala na wyciszenie i zaczerpnięcie inspiracji. Nic dziwnego, że na siedzibę studia filmowego OTO film wybrano zaciszne osiedle domów jednorodzinnych na warszawskim Mokotowie. Minimalistyczna przeszklona bryła wyróżnia się na tle tradycyjnych domów. Duże płaszczyzny okien zdradzają oryginalne wnętrza, wpuszczając jednocześnie otaczającą zieleń do środka.

Autor: housemarket.pl 26 października 2021 16:00

OTO Film to jedno z najstarszych i najbardziej uznanych studiów filmowych w Polsce. W ciągu 30 lat funkcjonowania na rynku wyprodukowało ponad 2000 kampanii reklamowych oraz kilkanaście filmów dokumentalnych, telewizyjnych i fabularnych. Studio realizuje projekty dla klientów takich jak: Huawei, Carlsberg, Jeronimo Martins, Play, czy Kompania Piwowarska. Tak duże projekty wymagają pracy wielu osób, które na co dzień muszą ze sobą twórczo współpracować. Trzykondygnacyjny dom jednorodzinny z piwnicą idealnie spełniał warunki na nową siedzibę studia. Trzeba było go oczywiście zaadaptować na biuro, z czym doskonale poradziła sobie architekt Patrycja Suszek-Rączkowska właścicielka pracowni Poco Design. W efekcie, po zaaranżowaniu piwnicy, powstała czteropoziomowa, przestronna przestrzeń do pracy.

– Największym wyzwaniem od strony architektury wnętrz była adaptacja wielopoziomowego budynku mieszkalnego na potrzeby biura. Wiązało się to z całkowitą przebudową wnętrza obejmującą m.in. zmiany konstrukcyjne budynku, a także poprowadzenie całkowicie nowej wentylacji. Dodatkowym utrudnieniem było zostawienie surowych, betonowych sufitów, przez co całość instalacji musiała zostać poprowadzona natynkowo jednocześnie będąc dekoracją wnętrza. – opowiada architekt Patrycja Suszek-Rączkowska

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Cztery żywioły

Założeniem projektu było dostosowanie wnętrz do minimalistycznej bryły budynku. Architektka postawiła na betonowy, loftowy klimat, ocieplony kolorystycznymi akcentami i tapicerowanymi meblami, ze sztuką w tle. Inwestor Jacek Kulczycki (CEO i właściciel OTO Film) całkowicie zaufał projektantce, wyrażając zgodę na wszystkie niekonwencjonalne pomysły. W efekcie powstało wnętrze budzące zachwyt już od progu.

– Biuro na czterech poziomach to rzadkość. Ogromnym wyzwaniem było dostosowanie aranżacji do podziału, który narzucały nam piętra. Zależało nam, by mimo wymuszonego podziału wnętrze było spójne. Jednocześnie chcieliśmy zadbać o to, by kolejne piętro nie było powtórką poprzedniego – mówi architekt.

Inspiracją do aranżacji wnętrz była natura. Cztery piętra odpowiadają czterem żywiołom: woda, ogień, powietrze, ziemia. Żaden z nich nie został potraktowany jednak dosłownie, we wnętrzach odnajdziemy subtelne nawiązania akcentami kolorystycznymi, kształtami czy fakturami.

– Chcieliśmy oddać lekkość powietrza, siłę ognia, spokój ziemi i głębię oceanu. Całość miała za zadanie stworzyć spójny świat – dodaje Patrycja Suszek Rączkowska.

Ogień

Parter i strefa wejścia to niewątpliwie żywioł ognia. Mówią nam o tym czerwone akcenty delikatnie wkomponowane w aranżację, rysunek na kamieniu z granitu za recepcją oraz fornir z dębu palonego na zabudowie ukrytej kuchni. Zaaranżowana strefa spotkań i wypoczynku odpowiadająca domowej części salonu z tarasem jest niezwykle efektowna. Duże okna otwarte na otaczającą zieleń wpuszczają energetyzujące dzienne światło do środka, tuż pod nimi stoi drewniany stół z krzesłami, miejsce spotkań i rozmów. Zawieszone nad nim lampy niczym latające ptaki naturalnie komponują się z widokiem zza okna.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPuchar Polski. Unia Skierniewice – Lech Poznań – SKRÓT. WIDEO (Polsat Sport)
Następny artykułPłyty główne Gigabyte A320 obsłużą procesory AMD Ryzen 5000 i Ryzen 4000. Producent po cichu zaktualizował oprogramowanie