A A+ A++

Kot liże cię po twarzy, rękach i włosach? Mówi się, że właśnie tak próbuje okazać ci miłość i oddanie. Przyczyn tego zachowania może być jednak zdecydowanie więcej i mogą zaskoczyć!

Kocie zachowania od wieków fascynują ludzi – te niezależne zwierzęta, które są jednymi z naszych najwierniejszych towarzyszy, mają bowiem swoje tajemnice. Na szczęście, coraz łatwiej czytamy ich komunikaty i znamy odpowiedzi na coraz więcej pytań. Także na to, dlaczego kot liże swojego właściciela. 

Dlaczego kot mnie liże?

Najważniejszym i zapewne najbardziej istotnym dla właściciela powodem, dla którego kot go liże, jest fakt, iż w ten sposób próbuje on okazać mu swoje zaufanie, miłość i potwierdzić jego obecność w stadzie. Dorosłe koty liżą się przecież nawzajem właśnie na znak sympatii i wzajemnego zaufania.

Poprzez lizanie koty oznaczają także swoje terytorium. Skoro kot okazał już właścicielowi miłość i oddanie, teraz chce go w pewien sposób oznaczyć i przekazać innym kotom: “Ten człowiek jest mój i należy do mojego stada”. Gdy twój kot cię liże, pozostawia na twoim ciele małe cząsteczki zapachowe. To właśnie one symbolizują innym kotom, ale także np. psom, że ten człowiek jest już zajęty. 

Co ciekawe, koty bardzo szybko wyczuwają konkurencję. Wystarczy, że odwiedzisz dom, w którym przebywają inne zwierzęta, a twój kot zaraz to wyczuje i zapewne z jeszcze większym zaangażowaniem zacznie cię lizać. Powód? Kot usunie w ten sposób obce molekuły zapachowe i ponownie cię oznaczy. 

Dlaczego jeszcze kot liże swojego właściciela? To po prostu zabieg pielęgnacyjny, którego już malutkie kocięta uczą się od swojej mamy. Ten prosty zwyczaj zostaje już z nimi na całe życie. 

Dlaczego kot liże, a potem gryzie?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzyjdźcie na piknik „Bezpieczny kierowca”
Następny artykułPięć rzeczy, których nigdy nie możesz robić w samolocie. Steward ujawnia