Aston Villa po znakomitym ubiegłym sezonie, który zakończyła na czwartym miejscu w Premier League, nieco gorzej spisuje się w obecnych rozgrywkach. Pod koniec października wpadła w spory kryzys, gdyż w ośmiu kolejnych meczach nie była w stanie odnieść zwycięstwa. Passę przerwała wreszcie w środę, kiedy pokonała na własnym stadionie Brentford 3:1.
Tak Anglicy podsumowali Matty’ego Casha po pierwszym golu w sezonie. “Polski Cafu”
Bohaterem został Ollie Watkins, który zdobył bramkę z rzutu karnego, a ponadto zanotował asystę przy trafieniu Morgana Rogersa. Pod koniec pierwszej odsłony po raz pierwszy w tym sezonie na listę strzelców wpisał się za to Matty Cash, który bardzo dobrze odnalazł się w polu karnym, zamknął dośrodkowanie jednego z partnerów i strzałem z woleja pokonał bramkarza. Co prawda reprezentant Polski mógł nieco lepiej zachować się przy golu Damsgaarda, natomiast i tak było to dobre spotkanie w jego wykonaniu.
“Polski Cafu na długim słupku” – nazwał go portal birminghammail.co.uk, nawiązując do legendarnego brazylijskiego defensora. Ostatecznie wystawiono mu “ósemkę”. “Można być zachwyconym formą Casha, który po imponującym występie przeciwko Juventusowi, teraz trafił do bramki po 15 miesiącach” – uzupełniono. Tak samo ocenił go Sky Sports, który uważa, że tylko Watkins i Rogers byli lepsi od naszego defensora i dostali “dziewiątki”.
Na notę 7,5 ocenił go za to portal astonvilla.news. “Ten gol może mocno podbudować pewność siebie Casha. Nie był jednak przekonujący, gdy rywale atakowali jego stroną” – czytamy. Lepszą ocenę uzyskał za to od Sofascore – 8,1. Według statystyk miał 27 na 32 celne podania (84 proc.), siedem na osiem wygranych pojedynków, dwie udane próby dryblingu oraz dwa skuteczne przechwyty.
“Cash był dzisiaj naprawdę dobry. Nie chcę zapeszać, ale wygląda też solidnie, jeśli chodzi o kondycję. Mam nadzieję, że utrzyma formę i podstawowy skład. Robi sporą różnicę, mimo że ma wielu sceptyków”, “imponujący występ Casha. Był taki, jak za dawnych czasów”, “za każdym razem, gdy strzela gola, przypomina mu psa, którego spuszczasz ze smyczy w parku. Czysta, nieskażona radość” – pisali fani na portalu X.
Aston Villa po 14. kolejkach Premier League zajmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 22 pkt. Liderem jest Liverpool (35 pkt), który wyprzedza Chelsea (28 pkt) oraz Arsenal (28 pkt). Piłkarze Unaia Emery’ego rozegrają kolejne spotkanie w sobotę 7 grudnia, kiedy zmierzą się u siebie z Southampton.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS