Po tym, jak na Tajwan przyleciał transport 400 tys. dawek szczepionki AstraZeneca, w kraju wybuchła euforia. Polsce dziękują politycy, m.in. prezydent i premier, a na najwyższym wieżowcu w kraju Taipei 101 wyświetlane były wieczorem napisy “Dziękujemy Polsko” i “Przyjaźń mimo dystansu”. Polska jest pod względem wielkości donacji trzecim krajem, który wysłał do kraju preparaty.
Na Tajwan przyleciały w niedzielę szczepionki przeciw COVID-19 podarowane przez Polskę. Politycy i zwykli obywatele kraju dziękują Polsce za okazany gest. W obliczu niedoboru szczepionek i zagrożenia kolejnymi wariantami koronawirusa, polski rząd przekazał Tajwanowi w darowiźnie 400 tys. dawek szczepionek firmy AstraZeneca. Polska stała się tym samym trzecim największym dawcą szczepionek dla Tajwanu, po Japonii i USA.
Euforia na Tajwanie po geście Polski
Wiadomość o przekazaniu przez Polskę szczepionek na Tajwanie z entuzjazmem przyjęli członkowie rządu, politycy i zwykli obywatele, dziękując za okazany gest. W Tajpej, na najwyższym wieżowcu w kraju, Taipei 101, wyświetlono wieczorem napisy: “Dziękujemy Polsko”, “Przyjaźń pomimo dystansu” i “Niezłomna przyjaźń”. Na oficjalnych kontach rządowych w mediach społecznościowych opublikowano posty oraz grafiki, w których dziękowano za okazaną pomoc. Wpisy te były szeroko udostępniane i komentowane przez mieszkańców kraju.
“400 tys. przekazanych przez Polskę szczepionek przeciw COVID-19 wylądowało na Tajwanie. Jesteśmy wzruszeni tym wielkodusznym gestem oraz przekazujemy szczere podziękowania dla rządu i obywateli tego europejskiego kraju. Współpraca i solidarność pokonają pandemię. Tak! Polska może pomóc (#PolandCanHelp)!” – można przeczytać m.in. na Twitterze tajwańskiego resortu spraw zagranicznych.
ZOBACZ: Do Tajwanu polecą szczepionki z Warszawy. Polska trzecim największym donatorem
Pomoc ta ma świadczyć nie tylko o polsko-tajwańskiej przyjaźni, ale ma być również kolejnym świadectwem wzajemnego wsparcia, jakiego udzielają sobie demokratyczne państwa w walce z pandemią – napisano na profilach prezydent Caj Ing-wen. “Obecnie, gdy ta pandemia wciąż zagraża całemu światu, chciałabym przekazać Polsce najszczersze podziękowania za ten wspaniałomyślny gest. Tajwan będzie kontynuował walkę z koronawirusem ramię w ramię z wieloma partnerami wyznającymi wartości demokracji i wolności” – napisała prezydent.
Wdzięczność wyrazili również przedstawiciele rządu i partii rządzącej, m.in. wiceprezydent William Lai Ching-te, premier Su Tseng-chang, a także ministrowie i parlamentarzyści. Minister zdrowia Chen Shih-chung w trakcie konferencji prasowej, podczas której przestawiał sytuację pandemiczną w kraju, wystąpił w maseczce z polską flagą i dziękował za darowiznę.
6 milionów szczepionek z Zachodu
Do tej pory na Tajwan dotarło w sumie prawie 6 milionów szczepionek przekazanych przez Japonię, USA, Litwę i Czechy. Chęć donacji preparatów potwierdziła też Słowacja. Szczepionki z Polski to trzecia co do wielkości darowizna, jaką Tajwan otrzymał z zagranicy.
Japonia przekazała Tajwanowi ponad 3 miliony dawek, USA – 2,5 miliona, Czechy – 30 tysięcy, a Litwa – 20 tysięcy. Planowana jest również dostawa trzeciej transzy szczepionek z Japonii i 10 tysięcy dawek ze Słowacji.
ZOBACZ: Izrael. Ekspert wzywa, by zacząć przygotowywać się na czwartą dawkę szczepionki
Niedobór szczepionek jest jednym z najbardziej palących problemów liczącego 24 miliony mieszkańców Tajwanu. Do tej pory dotarło tam zaledwie 14 milionów dawek preparatów przeciw COVID-19, zaszczepiono ponad 10 milionów osób pierwszą dawką i zaledwie milion dwoma dawkami. Od wybuchu pandemii potwierdzono w kraju 16 019 przypadków zakażeń koronawirusem, z czego ponad 14 tysięcy to przypadki lokalne. Zmarło 837 osób.
hlk/pdb/Polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS