A A+ A++

Piękno Bursztynowej Komnaty zapierało dech w piersiach każdego, komu dane było ją zobaczyć. Ta niezwykła sala powstała na życzenie Fryderyka I Hohenzollerna w XVIII wieku. Król był miłośnikiem bursztynu i marzył, by ten wypełnił jego gabinet w podberlińskim pałacu w Charlottenburgu. Projekt zlecił bursztyniarskiemu mistrzowi z Gdańska – Andreasowi Schlüterowi.

Zobacz wideo
Tajemnice warszawskiego Parku Fontann. Zeszliśmy do podziemi, aby zobaczyć, jak wygląda obsługa show

Bursztynowa Komnata, czyli droga zachcianka króla

Prace nad bursztynowym wystrojem trwały aż 11 lat, a efekt robił wrażenie. Ściany pomieszczenia zdobiły precyzyjnie obrobione kawałki surowca, które układały się w herby, mozaiki i płaskorzeźby. Co ciekawe, wystrój komnaty był wielokrotnie rozmontowywany, transportowany i zmieniał właścicieli.

Sprawdzili, czy w żłobku w Gliwicach straszy. Wyniki przyprawiają o dreszcze

Zachwycony był nim m.in. car Rosji Piotr I. Kiedy ponownie odwiedził Berlin po śmierci Fryderyka I, Fryderyk Wilhelm I postanowił podarować mu arcydzieło jako dowód przyjaźni oraz potwierdzenie zawartego sojuszu. Tym sposobem Bursztynowa Komnata została rozmontowana, zapakowana do 18 skrzyń i przewieziona do Petersburga.

Początkowo nie zdobiła rosyjskich pomieszczeń… nikt bowiem nie wiedział, jak ją poprawnie złożyć. Dopiero w 1743 roku, Elżbieta I zleciła zamontowanie bursztynów w Pałacu Letnim, a następnie Zimowym. 12 lat później ponownie ją rozebrano i przewieziono do pałacu w Carskim Siole, gdzie została dodatkowo rozbudowana.

Stado dzików przyłapanych w niecodziennej sytuacji.Niecodzienny widok w woj. świętokrzyskim. Stado dzików szło przez rzekę

Ósmy cud świata został zrabowany

Komnata pozostawała w rosyjskich rękach przez blisko 200 lat. Ściany były wyłożone sześcioma tonami bursztynu, a pomieszczenie wypełniały meble i przedmioty wykonane z jantaru. Całość robiła ogromne wrażenie – nie bez powodu nazywano ją ósmym cudem świata. Jednak w 1941 roku pałac w Carskim Siole został obrabowany przez Niemców. Hitlerowcy rozmontowali komnatę i przetransportowali ją do zamku w Królewcu.

Po zakończeniu wojny trwały intensywne poszukiwania skarbu przez urzędników ministerstw kultury, służby specjalne, a nawet zwykłych obywateli. Swoich sił w jego odnalezieniu próbowali także radiesteci i jasnowidzowie. Chociaż istnieje wiele teorii na temat miejsca ukrycia komnaty, to jej lokalizacja do dziś pozostaje nieznana. Chętni mogą jednak odwiedzać zrekonstruowane pomieszczenie w pałacu Katarzyny w Carskim Siole.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChciała srzedać ozdoby świąteczne, straciła kilka tysięcy złotych
Następny artykułKolejna ofiara czadu. Nie żyje 70-letnia kobieta