A A+ A++

W tym samym czasie gdy przegłosowano ustawę lex Tusk, która ma wykluczyć udział lidera opozycji w wyborach, Sejm przyjął kolejny bardzo niebezpieczny i niekonstytucyjny projekt lustracyjny o nazwie „nowelizacja ustawy o służbie cywilnej”. Veto Senatu zostało odrzucone. Czwartego czerwca nowelizacja trafi do podpisu na biurko prezydenta.

 

Jak podaje Business Insider w artykule zatytułowanym ”Te urzędy obejmie lustracja. Sprawdź czy tam pracujesz” czytamy: „Sejm odrzucił weto Senatu do ustawy lustracyjnej, która obejmie całą administrację państwową. Jeśli prezydent podpisze ustawę, to obejmie ona osoby, które urodziły się przed 1 sierpnia 1972 r., ale nie we wszystkich urzędach. Wbrew temu, co zapowiada Antoni Macierewicz, ustawa nie obejmuje całej administracji, ale Sąd Najwyższy już tak”.

Ustawa lustracyjna ma objąć blisko 2 tys. urzędów. Jak podaje Telewizja Republika, w efekcie ustawy osoby, które w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. pracowały lub pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa bądź z nimi współpracowały, muszę zrezygnować z pracy w służbie cywilnej, zarówno państwowej, jak i samorządowej. Ustawa lustracyjna ma objąć urzędy skarbowe, policję, kuratoria oświaty Sąd Najwyższy. Nie obejmuje natomiast wszystkich pracowników samorządów.

Czystka będzie mogła dotknąć także samorządy

Pomysłodawca nowelizacji lustracyjnej Antoni Macierewicz, wiceprzewodniczący PiS liczy na podpis prezydenta. Ustawa ma trafić na biurko głowy państwa 4 czerwca, w dniu organizowanego przez Donalda Tuska marszu przeciw pisowskiej hegemonii. Macierewicz uzasadnia, że osoby, których ma objąć lustracja nie mogą reprezentować Polski zarówno na poziomie państwowym, jak i samorządowym. Przyznaje jednak radca prawny Agnieszka Kupilas-Sayed cytowany przez Business Insider, pracownicy samorządowi wprost nie są objęci tą nowelizacją, ale niestety w pewnych przypadkach będzie to możliwe.

Jak ma przebiegać lustracja?

Przebieg lustracji ma wyglądać następująco: najpóźniej w ciągu siedmiu dni od dnia wejścia w życie przepisów szefowie urzędów maja przekazać prezesowi IPN listy wszystkich zatrudnionych osób, które urodziły się przed 1 sierpnia1972 r. Szef IPN od tego momentu będzie mieć pięć miesięcy na poinformowanie kierowników urzędów, kto w oświadczeniu potwierdził współpracę z organami bezpieczeństwa. Stosunki pracy tych osób mają wygasnąć z mocy ustawy w ciągu 30 dni.

Kolejna broń przed wyborami

W opinii byłego współpracownika wywiadu oraz CBA Tomasza Szwejgierta, Jarosław Kaczyński chce decydować, kto ma być zlustrowany, a kto nie musi. – To jest kolejna broń prezesa PiS przed wyborami, a jeżeli nie, to zostawia taką bombę, ponieważ ustawa została przyjęta i w ciągu pięciu miesięcy trzeba będzie rozbrajać tę bombę. Będzie musiała powstać nowa ustawa, która da tym ludziom normalnie żyć. W tym czasie nikt nie będzie rozliczał Antoniego Macierewicza ani Jarosława Kaczyńskiego i ich działań, które robią tak naprawdę dobrze Kremlowi. Spodziewam się, że będziemy jeszcze świadkami bardzo poważnych naruszeń konstytucji. Ustawa lustracyjna skończy się odszkodowaniami dla zwolnionych pracowników –powiedział Tomasz Szwejgiert na kanale Jana Pińskiego w materiale zatytułowanym: „Lustrator Kaczyński. Szef PiS organizuje największą czystkę lustracyjną od 33 lat”.

(DK) plonsk24.pl

Zdjecie ilustracyjne: plonsk24.pl

Źródło: Business Insider, Telewizja Republika, Youtube – kanał Jana Pińskiego

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNasze Miasto: Kardynał, dyplomata, niedoszły papież
Następny artykuł“Śniadanie Rymanowskiego”. Czarzasty o “lex Tusk”: Jeżeli prezydent podpisze, będzie Trybunał Stanu