A A+ A++

Od wyborów minęło dopiero dwa dni a opozycja już próbuje podważyć ich wyniki. Poseł KO Cezary Tomczyk zapowiedział złożenie protestu do Sądu Najwyższego.

Jeszcze przed drugą turą wyborów wśród zwolenników opozycji pojawiły się pomysły podważenia ich wyników przy pomocy protestów. Sugerowano, że opozycja powinna wykorzystać wszelkie możliwości protestu tak, aby Andrzej Duda nie mógł przez ich protesty objąć stanowiska w ustawowym terminie, co wiązałoby się z koniecznością przeprowadzenia kolejnych wyborów.

Wygląda na to, że KO zaczyna realizować ten plan. Poseł Cezary Tomczyk, były szef kampanii Trzaskowskiego zapowiedział podczas konferencji prasowej złożenie protestu wyborczego do Sądu Najwyższego.

Tomczyk stwierdził, że podczas drugiej tury wyborów doszło do szeregu nadużyć. „Za granicą kilkaset tysięcy głosów wyborców zostało pozbawionych prawa do głosowania” – oświadczył – „Płyną do nas informacje z kurortów, że zabrakło kart i ludzie nie głosowali. To sygnały z północy kraju. Jeśli chodzi o głosowanie za granicą Polski to pakiety wróciły albo nie wróciły lub wróciły z błędami”.

Również biorąca udział w tej konferencji Barbara Nowacka stwierdziła, że skala nieprawidłowości ma być ogromna. Dodała, że zapowiadany przez nich protest ma być poważną próbą pokazania systemowych nadużyć.

Nie zabrakło oczywiście rytualnego już ataku na TVP. „Dzisiaj z całą pewnością możemy powiedzieć, że wybory wygrał Jacek Kurski.” – stwierdził Tomczyk – „Wszyscy, którzy przyczynili się do tego, jak wygląda TVP, powinni ponieść konsekwencje”.

Do podważania przez opozycję woli wyborców jeszcze przed konferencją odniósł się Marek Suski z PiS. „Nie ma najmniejszych podstaw do podważania wyniku wyborów. Nawet jeśli w skali całego kraju pojawi się błąd kilku głosów, nie zmienia to końcowego wyniku” – powiedział wczoraj TVP Info – „Z ich strony powinna pojawić się refleksja i chęć współdziałania dla Polski. Możemy się różnić, ale w najważniejszych sprawach dla kraju trzeba wznieść się ponad podziały. Mamy opozycję totalną, która uznaje demokrację tylko wtedy, kiedy to oni rządzą i wybory tylko wtedy, kiedy to oni wygrywają”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. DoRzeczy, TVP Info Autor: Wiktor Młynarz

Fot. PAP/Radek Pietruszka

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKary za brak maseczek w sklepach? Polacy “za”, ale jest tylko jedno “ale”
Następny artykułPKN Orlen ma list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie przejęcia kontroli nad kolejną spółką