A A+ A++

Jako pierwszy na torze podczas ostatniej sesji treningowej przed Grand Prix Australii pojawił się Lance Stroll, a w pierwszych dziesięciu minutach na wyjazd z garażu zdecydowało się jedenastu zawodników.

W tym czasie cały czas trwały prace nad samochodem Sergio Pereza, a błędy popełniali chociażby Kevin Magnussen, czy też wspomniany Lance Stroll, mocno przeszkadzający George’owi Russellowi.

Po pierwszym kwadransie na czele stawki znajdował się Charles Leclerc. Za Monakijczykiem plasowali się Max Verstappen i Lance Stroll.

Czytaj również:

Dwadzieścia minut treningu stracił Perez, ale wreszcie pojawił się na torze Albert Park. Cały czas nie mógł jednak zanotować bezproblemowego przejazdu.

Meksykanin narzekał swojemu inżynierowi na miejsce, w którym wypuszczono go na tor, a to wszystko po groźnym momencie z samochodem Haasa.

Na półmetku sesji nad torem Albert Park pojawiła się żółta flaga, spowodowana wyjazdem Kevina Magnussena poza trasę w przedostatnim zakręcie.

Po chwili sesja została ostatecznie przerwana czerwoną flagą przez dużą ilość odłamków bolidów na torze. Jak się okazało, głównym winowajcą był duży fragment sekcji bocznej bolidu AlphaTauri Nycka de Vriesa.

Neutralizacja trwała zaledwie kilka minut, jednak w perspektywie szarpanej jazdy w piątek każda minuta może być istotna dla kierowców i inżynierów.

Czytaj również:

Po wznowieniu sesji dalsze problemy dotykały Sergio Pereza. Tym razem Meksykanin popełnił błąd i wyjechał w żwir w trzecim zakręcie. Na szczęście dla niego udało się wrócić na tor.

W ostatnim kwadransie kierowcy wyjechali na tor na symulację kwalifikacji, wybierając miękkie opony. Jednocześnie pojawiały się pierwsze krople deszczu, które mogły nieco zakłócić trenowanie szybkich okrążeń.

Jeszcze kilka razy w trakcie tej sesji poza tor wyjeżdżał Sergio Perez, który nie może się dogadać ze swoim samochodem. To może zapowiadać problemy Meksykanina w kwalifikacjach, które już o godzinie 7:00 czasu polskiego.

Czytaj również:

Z pułapki żwirowej po błędzie w końcówce sesji musiał wyjeżdżać także Charles Leclerc, jednak zawodnikowi Ferrari udało się uniknąć większych konsekwencji.

Max Verstappen ostatecznie uzyskał najlepszy czas w finałowej sesji treningowej przed GP Australii. Drugi wynik wypracował Fernando Alonso, a w pierwszej trójce zmieścił się jeszcze Esteban Ocon.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułУкраїнці повернули свої позиції навколо Бахмута – ISW
Następny artykułSpektakl! Alcaraz stracił tytuł