Prezydent Otwocka ma pomysł, jak rozładować korki w okolicy ronda im. Herberta. Zatory w tym miejscu tworzą się, ponieważ rodzice, którzy podwożą uczniów do szkoły, zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, żeby wypuścić dziecko, i przez to wstrzymują ruch. Powstaną więc zatoki postojowe, żeby można było bezpiecznie pożegnać dziecko przed szkołą
„Kiss and ride” to specjalne strefy postojowe wyznaczone po to, by ułatwić podwiezienie do komunikacji miejskiej. Można tu legalnie się zatrzymać, dać buziaka na do widzenia i pozostawić pasażera, żeby ten ruszył w dalszą drogę tramwajem, autobusem czy metrem. Samorządowcy z większych miast proponują, by tego typu strefy wyznaczać także przy szkołach. Dzięki temu można by bezpiecznie podwieźć i pożegnać dziecko. Strefy nie są miejscami do parkowania, można się w nich zatrzymać jedynie na dwie minuty.
Podobny pomysł na rozwiązanie problemów przed największą szkołą w Otwocku, SP nr 12, ma prezydent Jarosław Margielski. Jak zauważył podczas rozmowy na temat dróg i komunikacji na posiedzeniu komisji gospodarki, zasobu i środowiska rady powiatu w czwartek, 16 września, w Otwocku problematyczne jest rondo im. Zbigniewa Herberta. – Wynika to z organizacji ruchu na ulicy Andriollego i przepustowości tej ulicy na wysokości „Dwunastki”, gdzie kierowcy zatrzymują się i wypuszczają dzieci do szkoły. Miasto postara się wprowadzić tam zatoki postojowe, w których dopuścimy możliwość zatrzymywania się na bardzo krótki czas. Wystarczy on jednak do tego, by wysadzić dziecko i odjechać. Chodzi o to, żeby miejsca postojowe były zachowane, a jednocześnie nie dochodziło do blokowania drogi, jak dzieje się to teraz. Takie wstrzymywanie ruchu w tym miejscu to nie są jednostkowe przypadki, dlatego ten problem postaramy się niedługo rozwiązać – zapowiada prezydent.
SW
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS