Pojęcie poprawności politycznej narodziło się w ojczyźnie światowego proletariatu, w latach dwudziestych i miało być ideologicznym drogowskazem na bezdrożach sowieckiego komunizmu. Po prostu trzeba było wiedzieć, jaka aktualnie obowiązuje polityczna linia w partii.
Okazało się niebawem, że wiedza, co i jak należy w danej chwili mówić i jak postępować jest przydatna nie tylko w ZSRR. W każdym razie potrzeba dostosowywania się do zwycięskich ideologii i prądów politycznych dotarła także do zachodniej Europy i USA i zaowocowała takim typem retoryki politycznej, który zabezpieczał przed niestosownymi wypowiedziami, a mówiącemu pozwalał powiedzieć wiele okrągłych banałów w dowolnych sytuacjach i na dowolne tematy. Chodziło tylko o to, aby opanować pewien kanon prawd powszechnie niepodważalnych w danej chwili i wykorzystać je zarówno w dyskusjach politycznych, jak i w życiu codziennym. W Sowietach ideologia poprawności politycznej zdefiniowana jako ideologia marksistowska funkcjonowała równolegle obok cenzury, na Zachodzie, zdefiniowana jako ideologia liberalna, zastąpiła cenzurę.
Poprawność polityczna obowiązuje przede wszystkim na poziomie polityki i gwarantuje uniknięcie posądzeń o głoszenie poglądów skrajnych, np. dyskryminujących grupy etniczne czy inne mniejszości. Wymóg poprawności politycznej schodzi dziś także na niższe piętra, aby zapobiegać wygłaszaniu ocen wartościujących np. osoby o odmiennym kolorze skóry czy wyznaniu. W ten sposób wymóg poprawności politycznej narzuca auto cenzurę zarówno politykom jak i szaremu człowiekowi, bez potrzeby angażowania „wielkiego brata”, który obserwuje i nadzoruje. Po prostu w tej sytuacji sami stajemy się swoimi własnymi cenzorami i policjantami, co zapewnia znaczne oszczędności aparatowi państwowemu, a efekt jest taki sam. Uwalnia nas to też w łatwy sposób od konieczności posiadania własnych poglądów. Wystarczy tylko przy pomocy środków masowego przekazu lansujących pewne poglądy, jak i pokazujących jak należy je wspólnie wyrażać, wpuścić w organizm społeczny wirusa poprawności politycznej, czyli po prostu auto cenzury.
Tym samym retoryka poprawności politycznej staje się częścią ucisku politycznego ze strony klasy rządzącej, sposobem rządzenia, w którym uciszanie krytyki staje się uproszczone, ponieważ ewentualnym oponentom już nie wypada stosować w dyskusji pojęć, pozostających poza obszarem poprawności politycznej. Uznanie czegoś za poprawne politycznie eliminuje bowiem skutecznie z języka pojęcia przeciwne i w tym wypadku białe wcale nie ma już odpowiednika w czarnym… A jeżeli nawet ktoś usiłowałby znaleźć jakieś równoważniki, to są one automatycznie uznawane za niestosowne i wstydliwe, a takich w dobrym towarzystwie nie powinno się przywoływać w dyskusji.
Poprawność polityczna jest bowiem także domeną dobrego towarzystwa, a w dobrym towarzystwie obowiązuje takt i elegancja i odpowiedni ubiór. Wszystko inne trąci parweniuszostwem, chamstwem i brakiem wykształcenia. To coś jak białe skarpetki do czarnego garnituru, to coś co budzi śmieszność i politowanie.
W systemie komunistycznej cenzury paradoksalnie było jeszcze miejsce na odmienne poglądy i możliwość przeciwstawiania się systemowi. Sama definicja cenzury zakładała bowiem istnienie poglądów przeciwnych, sam system był nastawiany na zwalczanie opozycji i tym samym musiał zakładać jej istnienie, a nawet ją kreować wraz z poglądami, gdy jej brakowało. Tak więc w systemach komunistycznych istniało jeszcze rozróżnienie na białe i czarne, ponieważ aby coś wyglądała na białe – czyli sam system – musiało istnieć coś w odmiennym kolorze, a więc przeciwnicy systemu. W systemie demokracji zachodnich cenzura stała się już zbyteczna dzięki kastracji intelektualnej, a czarne cudownie znikło, albo jest uznane za wartość tak wstydliwą i nieelegancką, że nikt nie ma odwagi jej wyrażać. A wszystko to właśnie dzięki zabiegowi inżynierów dusz, którzy wymyślili i zastosowali szeroko ideologię poprawności politycznej, jako super ideologię nadrzędną do wszystkiego.
Szwedzi tak naprawdę odkryli poprawność polityczną dopiero w latach 90-tych. To znaczy może inaczej… Zawsze obowiązywała tu poprawność polityczna zdefiniowana przez partię socjaldemokratyczną, która miała w Szwecji „przywilej formułowania problemów” i rozwiązywania ich zgodnie ze swoją doktryną. Wszyscy dobrze o tym wiedzieli i tak naprawdę nikt się temu nie przeciwstawiał. Nawet opozycja, która zgodnie z przyjętą praktyką proponowała jedynie alternatywne wersje rozwiązania problemów sformułowanych przez socjaldemokrację. Taki system myślenia i postępowania w latach 90-tych zaczęto definiować jako szwedzki wariant poprawności politycznej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS