A A+ A++

Baby Yoda wciąż cieszy się popularnością. Jedna z pielęgniarek UPMC Magee-Womens Hospital w Pittsburghu wykazała się nie tylko miłością do zielonego stworka, ale też nie lada kreatywnością. Z okazji świąt wydziergała dla noworodków czapeczki, upodabniające ich do Baby Yody w wersji świątecznej. Efekt można podziwiać godzinami.

Szpital w Pittsburghu przebiera noworodki za świąteczne Baby Yody

Szpital w Pittsburghu postanowił pójść z duchem czasu i zareagować na najnowszy hit internetu. Dzieciak z serialu “The Mandalorian” to nowy ulubieniec internautów, a przy okazji doskonałe źródło inspiracji. Czemu zatem nie wykorzystać uroku 50-letniego niemowlaka by sprawić kreatywne prezenty swoim podopiecznym?

Za mikołajkowe czapeczki z uszami Baby Yody odpowiada Caitlin Pechin. Pielęgniarka szpitala UPMC Magee-Womens Hospital w Pittsburghu przyznała, że wydzierganie każdej z czapek zajęło jej około półtorej godziny czasu. Zrobiła to jednak z olbrzymią przyjemnością, bo udało jej się połączyć dwie rzeczy, które kocha – pomoc dzieciom i najnowszy serial z uniwersum “Gwiezdnych wojen”.

The Mandalorian

Przeczytaj także “The Mandalorian” – to Donald Glover jest winny temu, że teraz nie kupicie pluszowego Baby Yody

Rodzice dzieci nie kryją wzruszenia. Jak podaje CNN, wielu z nich należy do fanów serialu “The Mandalorian” i, rzecz jasna, jego niekwestionowanej gwiazdy. Niektórzy przyznali nawet, że marzył im się własny Baby Yoda. I właśnie się takowego doczekali. 

Zobacz też: Psycholog ewolucyjny zbadał fenomen Baby Yody. Dlaczego tak go kochamy? 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiernikowy realistyczny Groot naturalnych rozmiarów. Świąteczny prezent dla fanów “Strażników Galaktyki”
Następny artykułPolesie Kock straciło kluczowego zawodnika. W Niemczech są większe możliwości