A A+ A++

Poseł Krzysztof Paszyk z Koalicji Polskiej-PSL poinformował o złożeniu w Sejmie jednego wniosku z kandydaturą na Rzecznika Praw Obywatelskich. Chodzi o profesora Marcina Wiącka z Uniwersytetu Warszawskiego, który już wcześniej rywalizował o tę nominację z senator Lidią Staroń i poległ w głosowaniu posłów. Tym razem pod wnioskiem kandydata opozycji podpisali się też politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Wybór RPO. Terlecki: Nasz kandydat to ten sam, co PSL

O poparciu ze strony partii rządzącej dla Marcina Wiącka mówił w piątek koło godziny 11 wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. – Złożyliśmy w piątek podpisy pod naszą kandydaturą na RPO – mówił. – To ten sam kandydat, którego zgłasza PSL – potwierdził medialne spekulacje. Ujawnił też, że wybór następcy Adama Bodnara na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu, czyli w dniach 7 – 8 lipca.

Oprócz PiS i ludowców poparcie dla Wiącka deklarowali już także przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. „Czas skończyć chocholi taniec wokół jednej z najważniejszych instytucji państwa! Czas na odpowiedzialnego i społecznego RPO!” – pisał na Twitterze Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy. Swoje zadowolenie z niemal powszechnego poparcia dla tego kandydata wyraził też Jarosław Gowin. – Cieszę się, że nasi koalicjanci z PiS przychylili się do tej kandydatury – oświadczył.

RPO. Przedłużona kadencja Adama Bodnara

Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku upłynęła kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Od tamtej pory w sprawie wyboru jego następcy trwa parlamentarny pat, a Bodnar sprawuje funkcję dalej, gdyż nie ma go kto zastąpić. Zgodnie z przepisami, nowego RPO powinny wybrać obie izby parlamentu – najpierw Sejm, a później Senat.

I tu pojawia się problem, gdyż w Sejmie większość stanowi Zjednoczona Prawica (PiS, Solidarna Polska i Porozumienie), a w Senacie władzę dzierży opozycja. Kolejną odsłoną sporu o fotel RPO było czerwcowe głosowanie Sejmu, w którym ponownie pochylono się nad nowymi kandydaturami – dr hab. Marcina Wiącka i senator Lidii Staroń. Wówczas ta druga została zaakceptowana przez Sejm, ale odrzucona przez Senat.

Kim jest Marcin Wiącek?

Dr hab. Marcin Wiącekto wykładowca na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i pracownik Naczelnego Sądu Administracyjnego. W przeszłości był również członkiem Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów. Z informacji „Wprost” wynika także, że młody profesor – rocznik 1982 – jest wychowankiem i protegowanym sędziego Janusza Trzcińskiego. To pod jego kierunkiem Wiącek uzyskał 12 lat temu stopień doktora.

Marcin Wiącek przez lata współpracował również z Markiem Sawickim z PSL. Krótko po tym, kiedy opozycja ogłosiła jego kandydaturę na RPO okazało się również, że jako prawnik pisał ekspertyzy dla Jarosława Gowina, kiedy ten pokłócił się z Adamem Bielanem o statut Porozumienia.

Czytaj też:
Wyłom w kole Kukiz’15 w głosowaniu ws. Lidii Staroń. „Tyszka nie jest moją własnością”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“UEFA odpowiada za śmierć wielu ludzi”. Niemcy krytykują UEFA za tłumy na stadionach
Następny artykułMobilny punkt szczepień ponownie w Żywcu