A A+ A++

Po trwającej ponad rok przerwie pociągi znowu jeżdżą na odcinku między Otwockiem a Pilawą. – Przejazdy przez tory zmodernizowali, ustawili las znaków drogowych, ale rogatek ani sygnalizacji nie zamontowali! W Śródborowie czy Glinie dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji, bo kierowcy przejeżdżają przez przejazd, nawet gdy widzą zbliżający się pociąg – alarmują nasi Czytelnicy, którzy dzwonili do redakcji z prośbą o interwencję.

AGNIESZKA JASKULSKA

Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, po ponadrocznej przerwie, na zmodernizowanym odcinku linii kolejowej pomiędzy Otwockiem a Pilawą znowu zaczęły kursować pociągi, o czym „Linia” informowała pod koniec sierpnia. Wkrótce w redakcji rozdzwoniły się telefony. Czytelnicy zwracali uwagę na kwestie dotyczące bezpieczeństwa na zmodernizowanych przejazdach drogowo-kolejowych m.in. w Śródborowie i w Glinie (gm. Celestynów).

– Na przejeździe drogowo-kolejowym ustawiono mnóstwo znaków ostrzegawczych i tablic informacyjnych, ale szlabanów czy sygnalizacji dźwiękowo-świetlnej nie zrobili – zwraca uwagę pan Andrzej, jeden
z naszych Czytelników, który dzwonił w tej sprawie. – Na przejeździe jest jakaś sygnalizacja, ale nie działa i jest odwrócona od drogi i kierowców. To wprowadza duże zamieszanie, zwłaszcza że na przejeździe w Śródborowie jest mnóstwo znaków drogowych i tablic informacyjnych – dodaje inna Czytelniczka, pani Małgorzata.

Kolejny Czytelnik, pan Paweł, podkreśla: – W dzień większość kierowców zauważy znaki, ale po zmierzchu czy w nocy już niekoniecznie. Tym bardziej że nawet w ciągu dnia wielu kierowców przejeżdża przez przejazd, nawet gdy zbliża się pociąg. Jedynym ostrzeżeniem jest trąbiący maszynista i tabliczki z informacją, by strzec się pociągu. To za mało. Kiedyś dojdzie tu do tragedii… – zwraca uwagę. Z kolei ludzie mieszkający w pobliżu przejazdów narzekają, że pociągi zbyt głośno trąbią. – Te dźwięki są tak uporczywe i głośne, że wyrywają ze snu w środku nocy – skarży się pani Katarzyna, która mieszka niedaleko linii kolejowej w Śródborowie.

Zapytaliśmy PKP PLK, inwestora modernizacji linii kolejowej, kiedy zostaną zamontowane rogatki na przejazdach. – Wykonawca zmodernizował przejazdy kolejowo-drogowe, dzięki czemu kierowcy mogą płynniej przejeżdżać na drugą stronę torów – tłumaczy Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK. – Obecnie wykonawca montuje urządzenia zabezpieczające i do czasu zakończenia robót obowiązują dodatkowe zasady bezpieczeństwa. Przed przejazdem stoi znak „STOP”, który obliguje kierowców do zatrzymania się i upewnienia, czy nie nadjeżdża pociąg. Stosowanie się do zasad ruchu drogowego pozwala na bezpieczny przejazd samochodem na drugą stronę torów – podkreśla Janduła. I dodaje, że maszyniści, zbliżając się do przejazdu, zwalniają do 20 km/h i ostrzegają kierowców za pomocą sygnałów dźwiękowych.

– Na przejeździe zostały ustawione już cztery sygnalizatory świetlne dla kierowców oraz cztery półrogatki, które obejmą całą szerokość jezdni. Do czasu podłączenia instalacji elektrycznej sygnalizatory będą odwrócone i zasłonięte, aby nie wprowadzały kierujących w błąd. Natomiast rogatki zostaną zamontowane dopiero po zakończeniu wszystkich prac – tłumaczy Martyn Janduła. I podkreśla, że obecnie na modernizowanym odcinku od Otwocka do Pilawy znajduje się 12 przejazdów kolejowo-drogowych, na których są montowane i sukcesywnie uruchamiane urządzenia zabezpieczające. – Zakładamy, że prace na wszystkich przejazdach potrwają do końca października – zaznacza.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMłodszy brat Diany udzielił wywiadu. Charles Spencer wspomina dzieciństwo: Byliśmy w tym razem
Następny artykułBosak: Jest różnica między lubieniem zwierząt a postulatem całkowitego zakazu ich hodowli