A A+ A++

“Dzieci w końcu wrócą do szkoły i w jakich warunkach będą się uczyć? Czy będą bezpieczne? Czy jedna Pani, która będzie sprzątać, będzie też w stanie pilnować, aby nikt niepożądany nie wszedł na teren szkoły? Czy ktoś wie, że panie sprzątające to nie tylko osoby dbające o czystość, ale też – jak to mówią nasi uczniowie – „Ciche anioły”, które znajdą zagubione plecaki, pomogą się ubrać” – piszą pracownicy obsługi i administracji SP nr 64 w Łodzi do prezydent Hanny Zdanowskiej. “Szkoła to nie wielka korporacja, gdzie można wejść wieczorem na 2-3 godziny i posprzątać” – podkreślają.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEwa Błasik wspominała męża. Generał zginął w katastrofie smoleńskiej
Następny artykuł“Przyczepa kempingowa wypięła się z auta, potrąciła kobietę i przygniotła ją do drzewa”. 39-latka nie żyje